kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

śliwuszgrywus – barometr كلمات اغاني

Loading...

[intro]
dobry wieczór państwu
w bydgoszczy zakwitły już pierwsze przylaszczki i grzyby, ale tego nie widać, bo są chmury, chmury są wyżej, nasz kraj satelitarnie wygląda tak, że mamy kilka “w” i reszta “n”, “w” są niżej

[refren]
mów mi: “barometr”
czuję niepogodę
łeb mnie boli, gdy pascal jak happonen
skacze i się wznosi, leci jak wrightowie
kuruję ibupromem, gdy widzę za oknem…

[zwrotka 1]
jesienne deszcze, zimne podmuchy
niedawno jeszcze waliłem z puchy
lipton, oranginę z butli
lato minęło i czekam, aż wróci

i znowu polska złota
w sumie to bardziej koloru błota
katar, ból głowy i marazm, gorączka
smętnie patrzy ziomek z l_stra

nęka mnie widmo straszne – “matura”
kusi polibuda, może uniwerek (serio?)
szczerze? nie wiem, nie jestem pewien jutra
wiem, że nic nie wiem, poza tym, że boli głowa, ej
[rerfen]
mów mi: “barometr”
czuję niepogodę
łeb mnie boli, gdy pascal jak happonen
skacze i się wznosi, leci jak wrightowie
kuruję ibupromem, gdy jesień za oknem |x2

[zwrotka 2]
rude, zaraz łyse drzewa
może i przylaszczki se nie kwitną teraz
ale mood taki sam, kiedy leżała szreń
a ja myślałem se o prawku
za rok to będę o sprawku
czasie, proszę tak nie lecieć, ej

tak nie lecieć jak małysz
nie patrzysz na zegarek, przed nikim nie stajesz
boomeruję trochę, ale serio mnie to razi
sm_tno mi w jesień, mimo, że grechuta ładnie gra mi
jesień, jesień, jesień jak to tak? |x3
no jak to tak?

[refren]
mów mi: “barometr”
czuję niepogodę
łeb mnie boli, gdy pascal jak happonen
skacze i się wznosi, leci jak wrightowie
kuruję ibupromem, gdy jesień za oknem
gdy jesień za oknem, gdy za oknem jesień
kolejny zimny wieczór sobie umilam kisielem
popijam herbatkę z goździkami i imbirem
biorę książeczkę w łapę, ubieram ciepły sweterek |x2

[outro]
kolejny zimny wieczór sobie umilam kisielem
biorę książeczkę w łapę, ubieram ciepły sweterek, joł

كلمات أغنية عشوائية

اهم الاغاني لهذا الاسبوع

Loading...