kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

planet anm – wieszcz كلمات اغاني

Loading...

[zwrotka 1: planet anm]
nigdy nie cedziłem wersów, hejter, dzięki temu
mam tą prawdę w ręku, wiem gdzie moje miejsce
nigdy nie czułem się wieszczem ulic
a jak pisałem, to pisałem to co serce mówi
nigdy nie robiłem rapu, idąc z nurtem rzeki
zawsze płynę po swojemu i mam w dupie trendy
i nie zarzucisz mi, że robię to jak tamtych paru
nieudolnie naśladują raperów ze stanów
są ich setki, bloki płoną marzeniami
a wypalą się, po same fundamenty wiary
są ich setki, kręcą bletki, palą blanty
inni biorą tabsy, albo ćpają kokę, stare panny
jestem tym, kim byłem wczoraj i tym kim będę jutro
ten rap jest nieśmiertelny, ciała umrą
i nie mów mi, że muszę robić inny rap
kto tu, kurwa, robi taki rap jak ja?

[refren: planet anm]
nie urodziłem się wieszczem i nie chcę stać obok nich
czasem zimne jest serce, a czasem opadam z sił
i nie wiem, czy to wszystko ma sens, że wchodzę na bęben
i może to jest tylko sen, ale czuję energię

[zwrotka 2: bogu]
nigdy nie cedziłem wersów, hejter
w sumie dobrze, że kilka numerów nie poszło w internet
mielibyśmy bekę, pewnie ktoś by się obraził
może sam tobie pokażę kiedyś, tylko wpadnij
jak cop robo, przemierzam miasto nocą
co poradzisz, z tym natłokiem myśli ciężko zasnąć
nie ma nic za darmo, czasem robi się śmiesznie
a ja pamiętam jak, co drugi, katował eternię
chcesz być fejmem, zgarniać pengę, czy dawać lekcje?
ja z każdym wersem czuję, że jestem
jestem, tak, będę trwać, nie wiem dla kogo, ani po co
a może wszystkie tracki trafi szlag
teraz swag jest w modzie, ja mam swag na co dzień
od zawsze, od tak to robię
i nie mów mi, że muszę robić inny rap
kto tu, kurwa, robi taki rap jak ja?

[refren: planet anm]
nie urodziłem się wieszczem i nie chcę stać obok nich
czasem zimne jest serce, a czasem opadam z sił
i nie wiem, czy to wszystko ma sens, że wchodzę na bęben
i może to jest tylko sen, ale czuję energię

[outro: bogu]
zamknij oczy, oddychaj
zabij wieszcza, niech zdycha, myśl
mamy dzisiaj, co będzie jutro nie wie nikt
i tylko ty, możesz zamienić swe pragnienia w byt
mówią milcz, choć mamy wolność słowa
ja mówię tobie “krzycz” zanim nasze ciała legną w grobach
zanim pęknie wszystko i zamieni się pył
oddaję serce bitom, chcę tylko być

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

كلمات أغنية عشوائية

اهم الاغاني لهذا الاسبوع

Loading...