kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

peepz (pl) – bimbam (ft. wch, barto’cut12) كلمات اغاني

Loading...

[zwrotka 1 – peepz]
dla mnie to jest trochę b-n-lne
zachlać się zjarać i mówić nad rankiem
“wszystko mi idzie na marne” (palę kurwa)
myślę tak moment i łapię za marię
nie prę na szkło ale daj mi szklankę
kac że wooo i czekam na after, do pracy się nie garnę
ten gość coś ogarnie – zaraz to schowa za paskiem
moro spodenki – bo ja swoją armię mam zawsze przy dupie
chcesz p-rno-gwiazdę to odpal redtube (he?)
niech ci takiej naprawdę
ładnie wygląda tamta woman
może tak myślę przez trunek – przeciągam strunę
czasem zwłaszcza gdy przeciągnę macha ze skunem
ktoś mi macha – ja nie kontaktuję
bardzo przepraszam – jak kogoś wkurwię
zwykle uważam co mówię
i nie wpadam na wszystkich co trzecią sekundę
zwykle stąpam twardo po gruncie
a przychodzi mi to trochę prościej niż ci co latają z jakimś proszkiem
i dziwą się, bo mają wyprane emocje

[hook x2 – peepz]
zachowuję się niemądrze – houston mamy problem
to przez tą goudę – skąd wiesz?

[zwrotka 2 – wch]
z chillem tu wbijam na ten track
tak sam jak z dystansem patrzę na świat
hajs u mnie? kiepska sprawa
bo kołuję go tylko po to, by wydawać (hee)
pierdol te sm-ty – polejmy driny, ciepło dla duszy
za oknem luty – piątek zatruty
mam wieczne luzy – więc z tego korzystam (maaam)
gdyby tego luzu mnie nie było – to by nie powstał ten traaack
pierwszy hajs za bity – wydaję, by bęben był nabity
bo gdy on jest nabity to wygodniej mi się wchodzi na bity, taaa
(wchodzi się na bity)
(oo, yee) jestem kubańskim dymem
zostawiam jebany mętlik w tyle – stać mnie na tyle
kocham bogate style – jak moja stylistyka
i to mi styka

[zwrotka 3 – barto’cut12]
w sumie nawet nie wiem jaki będzie dzisiaj plan
pewnie będę w domu albo w sumie tu i tam (aaa)
nie mam hajsu, znowu pusta kielnia
pochodzimy po klubach, ale chodzę po osiedlach
gwiazdy są na niebie a ja tylko leżę
lewituję w galaktyce – daleka czasoprzestrzeń
idę po mieście, mam dym w ustach
nie jest mi do śmiechu bo mam ostatniego szluga
wchodzę po schodach
liczę na cud że wejdę do domu gdzie wosków będzie tonę
łapię za klamkę ale dzwoni już dzwonek
“halo idę na busa ziomek”
chciałbym zostać w domu, ale się nie rozdwoję
porobić bity – albo wyjść na lolka
w sumie sam nie wiem – moje życie to spontan
otwieram oczy, a w dłoni trzymam jointa(aaaa…)

[bridge – peepz/wch]
czasem się zastanawiam – czy chmury na niebie są efektem spalania
albo spadania na ziemię
gdy bujasz w obłokach o czymś czego nie wiesz
jak chmury nad głową odpala się żarówka, nabita full
i leci buch w usta
nigdy nie byłem koniem z matmy, pewne
ale uwielbiam jarać na potęgę

[zwrotka 4 – peepz]
zachowuję się dziecinnie – bawię się dalej, muzyka nie cichnie
wyglądam jakbym miał 12 roków
babki się dalej pytają o dowód
płacę 2 złote i grosze za kaucje – biorę to złote co ma 6%
albo 4 złote i 12 – północ południe mam butlę o czasie
to przez tą goudę mamy nieświeży oddech – ale chuj z tym
szczerzę się jakby ktoś robił fotkę i wołał “cheese” po niej
chciałbym być w lizbonie – siedzieć na porcie z nogami w wodzie
lepsze to niż, co dzień pić perłę eksport albo inne chmielowe
oczy mam pełne tym kolorem – jak białko to tylko ze szczypiorem
kawę poranną zostawiam na potem
bo wieczorem i tak jestem monter
nie instaluję już żadnych urządzeń – elektryczność też nie jest mi obca
chyba nie zbiję też piony z voltem
a co dopiero już złapać z nim kontakt

[hook x2 – peepz]
zachowuję się niemądrze – houston mamy problem
to przez tą goudę – skąd wiesz?

كلمات أغنية عشوائية

اهم الاغاني لهذا الاسبوع

Loading...