kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

hkjhaman – blizny كلمات اغاني

Loading...

[zwrotka 1: hkjhaman]
ludzie chodzą z bliznami, zasłaniają je plastrami
ja rozpisany jak pergamin
chcesz chodź z nami
choć nie chcesz wiedzieć co mamy w bani

społeczeństwo nas nie trawi
przecież wiesz to, chcą nas zabić
zwabić w klatki, to jest krwawy sport
a ja w nim jak dobry kot

i nie ma opcji na wpadki
i nie ma opcji, że gorszy sort
nie będę czekał na datki
nie puszczę floty ze swoich rąk

ty łapiesz zonk
widzisz jak zgrabnie wypierdalam stąd
i nie jest ważne tłumaczenie żadne
mi też łatwo nie przyszło to

(ludzie chodzą z bliznami, zasłaniają je plastrami)

oni myśleli, że ugrają coś
to jest mój teren i nie wpuszczam psów
huk jakby pękła udowa kość
nie chcе więcej fałszywych słów
fałszywych kurew, fałszywego gnoja
co ciąglę coś knujе, trafny ten pojazd
znam bloków strukture
walka ze mną jest dla nich krzesłem
a mój sukces będzie dla nich sznurem

hej ho, łapie gule
słuchaj mnie dziwko bo to nie jest turret
jestem za blisko tych rzeczy, które
ciąglę mnie niszczą i dają w skórę

wszedłem w ten rynsztok, wyszedłem z myślą
że nie można oddać się zyskom
wjeżdżać z iskrą jak ten cukier w buchu
żeby więcej wyszło
chciał więcej ruchu, poszedł z pierwszą dyszką

skończył w cugu i tak wielkim długu
że jakoś mu się znikło, prysnął

[refren: hkjhaman]
mój ziom służy mi asystą kiedy blokom trzeba dać
progres duży, idę z myślą by się w kokon nie zwijać
dajcie więcej z boisk racy, że tu jestem, to zobaczyć
muszą tacy co chcą rap, za mną serio drogi szmat
mój ziom służy mi asystą kiedy blokom trzeba dać
progres duży, idę z myślą by się w kokon nie zwijać
dajcie więcej z boisk racy, że tu jestem, to zobaczyć
muszą tacy co chcą rap, za mną serio drogi szmat

[bridge: hkjhaman]
ja to kat, wszędzie w koło widzę mat
a ludzie to jad, jebany jad
zostawiają blizny nam
pół życia na gojenie ran

ludzie chodzą z bliznami

[zwrotka 2: mati carter]
ej, co chcesz powiedzieć?
musisz uzewnętrzniać siebie, bo cię pojebie
ja robię pod siebie, ty robisz pod siebie
ja byłem na glebie, ty w hondzie na glebie (co)

byku, nie do pomyślenia co się dzieje w naszym czasie
kurwy szukają nasienia, wyjebane miej na prace
wszystko jest do przewidzenia
poza tym serio co ważne, wyjebane, wyjebane

braci się broni, rany się goi
jak fikasz zaboli i gruby zabroni
nikt nie zabroni nam patrzeć na olimp
nikt nie zabroni nam kurwa zarobić, nie
nikt nie zabroni nam trzymać za swoich, nie
nikt nie zabroni nam kurwa zarobić
masę się robi przekrętów
ja wyzbywam się sentymentu
król trapowego kontentu
wyczuwam psy zza zakrętu

brakuje ci argumentów
highlife do testamentu
robię rap kurwa bez błędu
a nie śledzę waszych trendów

mati to marka, wyznaczam standard
a twoja lalka jest u mnie w majtkach
przy tobie nie bangla
martwa robi się gadka
to kurwa nie bragga
tylko szmato powaga
mamy swój traphause
i mamy blackout
ty wypij browarka
za naszego farta

[refren: hkjhaman]
mój ziom służy mi asystą kiedy blokom trzeba dać
progres duży, idę z myślą by się w kokon nie zwijać
dajcie więcej z boisk racy, że tu jestem, to zobaczyć
muszą tacy co chcą rap, za mną serio drogi szmat

mój ziom służy mi asystą kiedy blokom trzeba dać
progres duży, idę z myślą by się w kokon nie zwijać
dajcie więcej z boisk racy, że tu jestem, to zobaczyć
muszą tacy co chcą rap, za mną serio drogi szmat

كلمات أغنية عشوائية

اهم الاغاني لهذا الاسبوع

Loading...