kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

frosti rege – b.d.i.p.k. كلمات اغاني

Loading...

[refren]
brzydkie dziaby i piękne kobiety, zoo, zoo, zoo
brzydkie dziaby i piękne kobiety, zoo, zoo
brzydkie dziaby i piękne kobiety, pow, pow, pow
brzydkie dziaby i…

[zwrotka 1]
karabin, karabin, karabin, karabin
zrobiłem po to by zdenerwować rodziców bo się nie pytałem ich
na całą łydę fifi mi zajebał za małolata wyjebane w ich
każdy mówił mi że przypał
4 lata później każdy takie ma
na serce wyryte moje miasto
warszawa, nie bangkok
chociaż czasem trochę sajgon
dupki czasem się śmieją
ale tu się urodziłem i tu padnę
jak king louie w chicago
korzenie są dla mnie w chuj ważne
buntownik bez powodu, tak jak jim stark
pamięć walczącym oddaje w dziabach i nagrywkach
jakim prawem ty nazywasz mnie n-z-olem?
to jest ch0r-, za to ze kocham polskę?
znasz historię? to się dowiedz!

[refren]
brzydkie dziaby i piękne kobiety, zoo, zoo, zoo
brzydkie dziaby i piękne kobiety, zoo, zoo
brzydkie dziaby i piękne kobiety, pow, pow, pow
brzydkie dziaby i piękne kobiety

[zwrotka 2]
młody ice dalej z cebulą na czapce
z polską flagą stoi dumnie jak młody powstaniec
ich zaskoczyła wojna, trzeba był iść się bić
mogłeś płakać, uciekać, albo iść na rozlew krwi
cbj nbps, gibon nad gibonem leci
a środkowym palcem pozdrawiani są pacjenci
którzy chcieli w drogę wejść mnie, ale karma wraca
ty weź nie patrz mi na ręce, chociaż mam sukces na palcach
krokodyla boy, nie jestem tutaj z przypadku
[?] na ramieniu szepce żebym ufał diabłu
a ja trochę ostatnio mam już dosyć zła
i na chuj mi ten kaktus, skoro już mam dwa

[refren]
brzydkie dziaby i piękne kobiety, zoo, zoo, zoo
brzydkie dziaby i piękne kobiety, zoo, zoo
brzydkie dziaby i piękne kobiety, pow, pow, pow
brzydkie dziaby i piękne kobiety
brzydkie dziaby i piękne kobiety, zoo, zoo, zoo
brzydkie dziaby i piękne kobiety, zoo, zoo
brzydkie dziaby i piękne kobiety, pow, pow, pow
brzydkie dziaby i piękne kobiety

كلمات أغنية عشوائية

اهم الاغاني لهذا الاسبوع

Loading...