kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

etker – czysty hip-hop (prod. subversivo beatz) كلمات اغاني

Loading...

będąc dzieckiem słuchałem sobie masta ace’a
jak to wspominam płonie we mnie czakra serca
bez osiedla daltonista jak jego hypeman
mówię o wordsie, choć technicznie wolałem być punchem
nie znam dupy, która k-ma składy typu lootpack
odróżnia fat cap od soft cap’u, sama nosi full-cap
ale szukałem swojej bandit queen
która na widok ‘prawa bronxu’ powie ‘świetny film’!
‘klan’ magazyn był za drogi, więc zbierałem ‘ślizgi’
znałem kreta na długo przed tym nim stał się dizkym
‘stare miasto’, jak się poruszać wiem, znałem hasło
czasy gdy red puszczał to w mtv squad, co
miało kształtować mój gust
jeśli czujesz to jak ja dziś, to na blokach to puść
i sorry mamo, widziałaś mnie wtedy nad książkami
a ja wierzyłem naiwnie, że rap więcej jakoś da mi
odkładałem je gdy (tak jest!) ginęłaś w kuchni
i sięgałem po zeszyty, na słuchawkach już leciał ‘full-clip’
gdy pozerzy mieli timberlandy
miałem kilka płyt oryginalnych, kilka płyt dobrych, wartych
uwagi i sny które spełniam dziś
tak by nie dać się rutynie, chociaż wiem, to eskapizm
i gdzie bym nie był to jak drugi dom
‘bonita applebum, i said you gotta put me on’, tak!

robię nadal brudny cash… i czysty hip-hop!
jego domem brooklyn jest… to czysty hip-hop!
żaden punk rock, bliższy wiesz… był mi pete rock!
kochałem jak common sense… czysty hip-hop!

to były czasy beefu hovy i nasa
marzyłem by ozłocić płytę, stąd ten #dotykmidasa
pytałem z j5 ‘co jest złotem’? pod ten bit
dałem jak na tamte czasy pierwszą w moim życiu konkret zwrotę
i czułem pasję mocno, incognito to grał mf doom
ja chciałem, żeby wpadał mi pod scenę tłum
na koncertach, w głowie pliki hajsu – tak, to sterta
tylko rap, nie pociągał mnie za bardzo stand-up
marzył się polski rawkus
chciałem być jak talib kweli albo mos def
choć wtedy brałem rozpęd dopiero
i nie wierzyłem w to, że kiedykolwiek
będę mógł powiedzieć sobie, że ukonczę choć demo
tak jak deee lite w sercu czułem groove
nieważne czy słuchałem jbs, czy wn-drutz
muzyka była przy mnie, no i dobrze pamiętam
tamto uczucie, w studiu kładąc wokal na pętlach
marzę żeby nosili kiedyś mnie jak boga na rękach
słuchacze, w głowie ciągle mam polski sen
i masę marzeń, które z biegiem lat zacząłem spełniać
świat był dla nich płótnem, a hip-hop był tłem
pisałem zwrotki w dzień, słabość do dobrych brzmień (aha)
to dar od losu tak jak talent i rozum
z użyciem głosu, gdy pompuję wokal wam w uszy
28 lat, a ten rap to wciąż pokarm dla duszy!

كلمات أغنية عشوائية

اهم الاغاني لهذا الاسبوع

Loading...