kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

antropolita – limuzyna كلمات اغاني

Loading...

[refren: antropolita]
z czarnej limuzyny prosto na czerwony dywan
gdy zaciskam pięść, wtedy nie możesz oddychać
byłem jak kylo ren, teraz dużo większa siła
mam dobry gas, kiedy muszę się zatrzymać
bo wiem co chce osiągnąć
muszę dbać o formę na okrągło
czasem życie leci szybko, no a czasem leci wolno
martwe legendy, ja zrobię to na nowo

[zwrotka 1: sako]
w czarnej limuzynie robię pierdolony skrt
suki ciągle powtarzają, że sako zawsze miał drip
zakręć tym gibonem, a nie pierdolonym kołem
dzisiaj teraźniejsza przyszłość to jebane a_a_a_antropoland
[zwrotka 2: antropolita]
wytaczamy działa
takich jeszcze nie widziałaś
antropoland na plakatach
stawiamy drapacze chmur, żeby je podrapać
chcesz mnie, to weź se wreszcie
po prostu wyciągnij ręce
ja wkrótce będę wszędzie
postaw na to w stsie

[refren: antropolita]
z czarnej limuzyny prosto na czerwony dywan
gdy zaciskam pięść, wtedy nie możesz oddychać
byłem jak kylo ren, teraz dużo większa siła
mam dobry gas, kiedy muszę się zatrzymać
bo wiem co chce osiągnąć
muszę dbać o formę na okrągło
czasem życie leci szybko, no a czasem leci wolno
martwe legendy ja zrobię to na nowo

[zwrotka 3: sako]
z buta na czerwony dywan nie zobaczysz tego wejścia
jak się popatrzysz krzywo, to ci skamienieje gęba
dziwne, że nie ściągają nam podatku od piękna
ten wampirski duet to już tutejsza legenda
cztery minuty w skarpecie
z nami dzisiaj nie wejdziecie nigdzie
chudzi spuszczają największy wpierdol, to dla ciebie szok
weź cukierek albo psikus kurwo, to będzie nasz rok (pow, pow)
[refren: antropolita]
z czarnej limuzyny prosto na czerwony dywan
gdy zaciskam pięść, wtedy nie możesz oddychać
byłem jak kylo ren, teraz dużo większa siła
mam dobry gas, kiedy muszę się zatrzymać
bo wiem co chce osiągnąć
muszę dbać o formę na okrągło
czasem życie leci szybko, no a czasem leci wolno
martwe legendy ja zrobię to na nowo

كلمات أغنية عشوائية

اهم الاغاني لهذا الاسبوع

Loading...