a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

wwo - teraz tak (wersja włodiego) كلمات أغنية

[zwrotka 1: sokół]
teraz tak: przepisy, napisy, ustawy, obrady
zapisy, narady, nad wszystkim układy
kariery, uśmiechy do kamery
na dok_mentach kształtne autografy
za lipny hajs kupione paragrafy
pierdolę prawo, które łatwo dziś bezkrwawo łamać
jeśli tylko masz czym smarować i co dać
nie licz na “bóg zapłać”, najwyżej “co tak mało, kurwa mać” usłyszysz
teraz tak, cały świat nominały liczy
babilon; rośnie chwila za chwilą, flota w papierze nie bilon
postronni mylą sytuację, w której ludzie wolni z ogrodzoną willą
gdzie spokojni zamknięci są ze swoją satelitą
zmywarką, trójkątną jacuzzi wanną _ sami wiecie
wolności dziś się szuka w internecie
żyjąc w prywatnym getcie
a może gettem jest to wszystko wokół?
sokół! idę trasą odgrodzoną
przyglądam się tym wszystkim dom_f_nom
potrójnym zamkom, elektrycznym klamkom
farmazonom wypisanym na kartek miliardach
czy najzdrowszy stosunek to pogarda?
non stop propaganda, że to przechodzi im przez gardła…
wypaczona norma w wyrokach hojna, na przykład za jointa trzy lata
w tym samym czasiе tuszowana pedofilii plaga
ta waga dawno zachwiana, nowa ustawa (pseudo) prawna
już spreparowana, dla szarych ludzi sprawa jеst przegrana
wkurwienie rozpierdala cię jak granat, nie było tego w planach
w gardle ścisk, jakbyś miał przyciasny krawat
rzuciłbyś tym wszystkim, ale kto pomoże teraz wziąć ci zamach?
osoba zaufana? w takich stanach od wieczora do rana stres
teraz tak (tak), teraz tak jest…
[zwrotka 2: pono]
co to kurwa ma być? czy to kabaret?
świat bez zalet? za to, że jointa zapalę, czeka mnie areszt?
ależ to nie kradzież, nie morderstwo, jednak teraz to przestępstwo
przez to społeczeństwo traktują jak mięso
jest to dowód na to, jak to prawo jest kruche
skoro łamię je buchem lub nieświadomym ruchem
znów głuche ustawy przez obawy przed poznaniem prawdy
podpisany został akt prawny, ważny od teraz (tak!)
mam się przystosować? pytam _ jak? jak to pakt przeciw człowiekowi
to jest znak na to, że rządowi wypuścili psy na łowy
bądź gotowy, bo nowy zakaz wszedł już w życie
to co widzicie to odbicie w witrynach
jest jak jest _ to jest przyczyna
grunt to nie przeginać, tak zaczyna się źle dziać
widzę jak jest i chce mi się śmiać
chcą, żeby się bać i będą siać obawy
hołd dla ofiar ustawy (elo)

[zwrotka 3: jędker]
że prohibicja nie działa to fakt, dosyć mam, teraz tak
co robić dalej mówiąc w stronę konkretów
ustawa afekt zgredów z sejmu oszołomów z aws
zacofanie zamiast przełomu, interes _ wie kto dopłaca zdrowiem
dobrze widać zombie heleniarzy załatwią biegiem na klatkę
każdy z nich sprzedałby własną matkę za jedną pierdoloną działkę
w czasach zwyrodnień przechodzących bokiem niezauważanych
nadążasz za tokiem? ilość szans zmarnowanych
społecznych mord dokarmianych tv szokiem
bezczelnych przepisów, j_p urzędowych byś nie zliczył
zmarnotrawionych gór pieniędzy byś się nie doliczył
niejeden się przeliczył ofiar oszustw w brud
jedi wykonuje krok w przód
nieuczciwych triumf oddziaływanie na tłum
straszy państwo policyjne i prewencyjne jednostki
oskarżenia, zero przerażenia, rada bez ciśnienia
doceniam czego większość nie docenia teraz tak
głupi niby lepiej ma, świadomość najgorszym z przekleństw
gdzie się ma do tego jego jeden skręt? a ty jaraj się
artystycznym zjawiskiem w hip_hopie
co naprawdę mnie leczy to konopie
teraz tak powiem (bo patrzę!), weź to pod uwagę
moje ziomki także zip skład na zawsze
[zwrotka 4: koro]
teraz tak. kiedyś szukałeś zdobyczy, teraz chodzisz na smyczy
a ja nie przejmuję się tym, co mnie nie dotyczy (nie!)
nie sumienie tam krzyczy, nie wiem co bardziej zniszczy
pycha nadziewana pragnieniami?
choć w kieszeni piszczy, poratuję symbolami
pamiętam, czasami taką pomoc odrzucali, bo za mało, z pogardą
teraz chcą część z tego co im ofiarowano, choć ziarno
teraz tak, jak niegdyś uczyniłem, nie wiem czy warto
nie pytaj, czy się zwróci, sram na to
raz jeszcze, w jednostki symboliczne wierzę
zobacz, polityka na przesterze
chcą zakratować za jazdę po pijaku na rowerze?
to jakieś brednie! jeszcze ktoś się zlęknie
niedługo pewnie trzeba będzie na wrotkach jeździć w kapokach
to na nich samych niech się mści zabraniając palić liści
później to dziwi, że nadużywają nienawiści
przestępstwa, teraz tak, a z biegiem czasu wyjdą na wierzch ich kurestwa
tych, którzy układają paragrafy, morale dla społeczeństwa

[outro: koras]
właśnie tak, pomyśl teraz
by dzisiejszy dzień był lepszy niż wczorajszy
a następny nie gorszy
pamiętaj, bądź ostrożny…

- wwo

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغنية الشائعة حالياً