
vin real - upalony
Loading...
[hook |x2]
gdzieś daleko za horyzont
odlecę tam bo czemu by nie
nieograniczony przez nikogo
upalimy się na plaży
[verse]
gdzieś tam dalej jest miejsce
gdzie wszyscy się spotkamy
wypijemy za zdrowie
i za dawne rany
marzenia w końcu spełnią się
do góry jajcami położymy się
pokażę ci co to wolność
już nigdy nie pozwolę tobie spaść
w końcu odkuje cie (się)
nie zamulisz więcej w necie
młody bob marley przygrywa nam
gdy na wyjebce ćpam
ziom może to i chłam
ale dzięki temu nadal fruwam (nadal fruwam)
[hook |x2]
gdzieś daleko za horyzont
odlecę tam bo czemu by nie
nieograniczony przez nikogo
upalimy się na plaży
كلمات أغنية عشوائية