
villaz (pol) - pół كلمات أغنية
Loading...
siedzę na skrawku łóżka
wzrok rozpływa mi się w dół
zajmuję o wiele mniej miejsca
a w teorii dzielimy je na pół
całkiem tłoczno jest między nami
skoro wpuszczasz tłum do naszych głów
tak nie chciałam otwierać drzwi
które ty zamknąłeś na klucz
powódź topi nasze mieszkanie
klamki nabierają rdzy
stare klucze, te między nami
nie pasują do zamków nadpsutych
jakim cudem niszczeją obrazy naszych wspólnych chwil?
jakim cudem toniemy razem, ale nikt nie mówi nic?
cisza wysuszyła płótna
rozmazane smugi farb
prawda bywa zbyt okropna
żebym mogła namalować nas jeszcze raz
nie na pół, lecz na ćwierć
muszę dzielić
muszę dzielić moją
moją chęć
już chyba zapomniałam jak to jest
być tą konieczną
كلمات أغنية عشوائية
- stephen hero - i'm freaky كلمات أغنية
- filter - mother e كلمات أغنية
- nochang - 다 토해 (vomit it) كلمات أغنية
- syco myko - killer myko كلمات أغنية
- suicidal slade - heute كلمات أغنية
- ivan graziani - ballata per 4 stagioni كلمات أغنية
- willie colón & rubén blades - homenaje a héctor lavoe كلمات أغنية
- tunisiano - equivoque - radio edit كلمات أغنية
- manic street preachers - what's my name كلمات أغنية
- stockholms negrer - jag är en vit neger كلمات أغنية