
tymek - tytuły dwa lyrics
[zwrotka]
mam na stole tytuły dwa
dobre powieści czyta się nieźle
moja kurtyna ma złoty rant
a w szczegółach mam tego więcej
mam na stole tytuły dwa
dobre powieści czyta się nieźle
moja kurtyna ma złoty rant
a w szczegółach mam tego więcej
[refren]
lubię marzyć, tak, lubię siedzieć, sączyć chwile
dumnie milczeć jak łza, się ocierać o policzek
widzę pożar, w oczach coraz gęstszy jest
dłoń mi podaj i zabiorę ciebie głębiej, wiesz
w oczach pożar, widzę coraz gęstszy jest
dłoń mi podaj i zabiorę ciebie głębiej, wiesz
w oczach pożar, widzę coraz gęstszy jest
dłoń mi podaj i zabiorę ciebie głębiej, wiesz
w oczach pożar, widzę coraz gęstszy jest
dłoń mi podaj i zabiorę ciebie głębiej, wiesz
widzę pożar, w oczach coraz gęstszy jest
dłoń mi podaj i zabiorę ciebie głębiej, wiesz
w oczach pożar, widzę coraz gęstszy jest
dłoń mi podaj i zabiorę ciebie głębiej
[outro]
na ciele molekuły, rozproszony tak niedbale
tuszu sączący się strumień
pod gojącą się ranę
widzę wyzwań nowych rozwój
kocham patrzyć tobie w oczy
patrzyć tak pierwotnie
w iskrę, którą tleni ogień
Random Lyrics