
tom lehman - platek lyrics
Loading...
leżysz na śniegu i czekasz
chłód jakby zamarzł, nie czujesz za wiele
z płatkiem, co spadam, krwawisz
przecież gdzieś muszą być oba te same
w półśnie zimowe pąki
całe są w pieśni cichej i nagiej
nade mną obłok mleka
wciąż najtrudniejszy jest tutaj brak ciepła
nagle wiatr… śnieżna zamieć… iluzja…
tańczy samotny w lampie płomień
w sercu mam ogień
płytki jest oddech, na palce chucham
otul jak ziemię zimą biały puch
zostań przy mnie już
wełną okryty, idę
zgrzyta pode mną i brzmi jak zaklęcie
atramentowa skóra
szczypie i wołam, wiem, że tu jesteś
nagle wiatr… śnieżna zamieć… iluzja…
tańczy samotny w lampie płomień
w sercu mam ogień
płytki jest oddech, na palce chucham
otul jak ziemię zimą biały puch
zostań przy mnie już
كلمات أغنية عشوائية
- dj js 1 - nuthin' lyrics
- destruction of a rose - 5 days from home lyrics
- atherton sire - roland orzabal lyrics
- e money bags - big time lyrics
- passafire - hard to believe lyrics
- butta creame - karma lyrics
- myron butler levi - everything lyrics
- almighty rso - sanity lyrics
- demis tzivis - the murderer lyrics
- nephtys - comedy of gods lyrics