kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

testodan - gdy jadę كلمات الأغنية

Loading...

[refren x2]
t.e.s.t.o.d.a.n
gdy jadę na tych serwerach wzywają a.l.t
t.e.s.t.o.d.a.n
gdy jadę na tych serwerach

[zwrotka 1]
pompuję miksy tą pompą, exp aż po toronto non-stop
trasę wyznacza mapą, płyniemy pod prąd
zostawiam to potomkom, płynie aortą altom
i nie zaglądam ci w k-nt- jakbym był admem
wykręcam tropem combo prosto w twą mordę
formą swą zdedam godność twą noobie
zostawiam t na serwach, nie zz jak zorro
a ty będziesz rozkminiał moje posty jak columbo
siedź pod kołdrą noobko przekaż kondolencje kwiatom
że pierdoli mnie ich logo, a tym bardziej ich regulamin
jestem alters, przekaż nt, życie to nie volvo
jak chcą bezpiecznie stać, niech się wbiją w kondom
tak dedając wjeżdżam z płonką, pełen control
kontroluje klan, on doprowadzi mnie wolno
to wolność bez ortodoksyjnych praw, zią
to kozacki hardcore klan, jak bukkake p-rno

[refren x2]

[zwrotka 2]
pompuję miksy tą pompą, exp aż po hongkong non-stop
leci nasz bastion z płonką, nie wiemy skąd to
nieważne co masz pod zbroją, wiesz, że legi z klątwą
robimy nimi trick’i jakby były deskorolką
importowany exp, to tam gdzie stockton john
z serwera gdzie se expi na co dzień max kolonko
z alt kompanii skorpion rym wali z kontrą
to jakby tobie na klan ziom spadło sto megaton bomb
podobno mam legi i prywatny serwer
dlatego wyrzucam w margo deduwę jak prasę kolporter
dlatego nie możesz expić ziom, bo to cię połknie
dlatego nie możesz w to bagno brnąć, odejdź z tego klanu

[refren x2]

[zwrotka 3]
nie będę cię dedał jak jebany venomko
wjeżdżam jak amed z hordą robimy tutaj mordor
i według prognoz zostawiam splądrowany serwer
zśp zaplombowany plombą, kolejne combo
jestem kogzem, jeśli ty rycerzem ameda
i panoszę się z altami w czasach bezkrólewia
idę swoją drogą, to zabieram wszystkie hera
choć ta gra jak orchidea, sama nie wie, że wymiera
pierdoli mnie jury, bo nie śpiewam szmiry
jestem jak venom z orchi, muzyka to chelsji
drży mi tchnienie na szyi, gdy nie słyszę altów stylów
czyli tu technika sk!lli wjeżdżam na kwieciste strzygi
lubię robić dzienne, jak tiger woods zmieniać zdziry
rapowy empiryzm, nie spadło z nieba mi nic
tu gdzie orchidejskich klanów labirynt idę przez rewiry
w serwerze kwiecistych, nt, alternatyw

[refren x2]

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...