kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tede - x czarli (remix) كلمات الأغنية

Loading...

[refren]
kup sobie sznur i zawieś na żyrandol!
odkręć gazu kurki i zamknij balkon!
siemanko! a gdyby to nie wyszło
poderżnij sobie gardło tępą łyżką!
kup sobie sznur i zawieś na żyrandol!
odkręć gazu kurki i zamknij balkon!
siemanko! a gdyby to nie wyszło
poderżnij sobie gardło tępą łyżką!

[zwrotka 1]
dziesiąty kawałek; jestem mocno w rapie
polsko, łapiesz? robię, co najlepiej potrafię
patrz, co się dzieje między onarem a jayem
po dziesiątym nic już takie samo nie jest
chciałem wydać to wczoraj, ale dałem dzień zwłoki
wydaję to przed kimś, a nie po kimś
jutro mam imieniny, to taki prezent
ej! chłopaki, jutro też zrobimy imprezę
mówiłem szczerze – warszafski deszcz mnie zmienił
w tej sytuacji wszyscy są zdziwieni
nikt nie spodziewa się, że po trzech miesiącach
sytuacja jest naprawdę gorąca
ja gram do końca. myślałeś, że spasuję?
czujesz? gwóźdź do trumny ci szykuję
a po tym albumie sytuacja się zmieni
i to na maksa. uwierz, wiem, o czym mówię
[refren]
kup sobie sznur i zawieś na żyrandol!
odkręć gazu kurki i zamknij balkon!
siemanko! a gdyby to nie wyszło
poderżnij sobie gardło tępą łyżką!
kup sobie sznur i zawieś na żyrandol!
odkręć gazu kurki i zamknij balkon!
siemanko! a gdyby to nie wyszło
poderżnij sobie gardło tępą łyżką!

[zwrotka 2]
weź te teksty rozłóż na czynniki pierwsze
wniknij w nie, potem nazwij je wiersze
a chuj mnie to boli, mistrzowie teorii
bowiem ufam sobie, tak, tak to się robi
coś jeszcze? nie? to idź się wieszaj
i wy też się powieście. znowu jeżdżę, dzieciak
a najlepsze, że nie masz się do czego dojebać
chciałeś tego tedego? to masz go teraz
wypierdalaj jeden z drugim
i nie próbuj mnie namówić na featuring
dopiero teraz żeście to poczuli? wypierdalać
kiedyś żeście pluli, teraz chcecie gadać?
zatrzaskuje ci drzwi rapu demon
a ty się tnij jak pierdolony emo
nie wierzyłeś mi? a ja wróciłem jednak
a ty żyłę tnij, żegnam!
[refren]
kup sobie sznur i zawieś na żyrandol!
odkręć gazu kurki i zamknij balkon!
siemanko! a gdyby to nie wyszło
poderżnij sobie gardło tępą łyżką!
kup sobie sznur i zawieś na żyrandol!
odkręć gazu kurki i zamknij balkon!
siemanko! a gdyby to nie wyszło
poderżnij sobie gardło tępą łyżką!

[zwrotka 3]
nie tatuowałem sobie, że mam talent
po prostu wszedłem do studia i tą płytę nagrałem
i kto ma talent? kurwa, nie mam pytań
z choinki żeś się urwał, kurwa? wypad!
i pytam się ciebie, co to kurwa jest?!
to jest rap? to jest pop? to jest wieś!
i weź, proszę, nawet nie próbuj odpowiadać
panie żenada – to nie ta liga i waga
dałbym szubienicę do płyty gratis
gdyby internet nie robił pogrzebu fonografii
możesz się zabić, powracam w glorii
witam w nowych czasach – w czasach moich
to dziesiąty kawałek, dziś jest osiemntasty
cztery dni nie pisałem, sorry – miałem wyjazdy
to liryczny terroryzm, mówiłem, jest tak
dziesiąty września, osiemnastego czerwca
[refren]
kup sobie sznur i zawieś na żyrandol!
odkręć gazu kurki i zamknij balkon!
siemanko! a gdyby to nie wyszło
poderżnij sobie gardło tępą łyżką!
kup sobie sznur i zawieś na żyrandol!
odkręć gazu kurki i zamknij balkon!
siemanko! a gdyby to nie wyszło
poderżnij sobie gardło tępą łyżką!

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...