kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

st - jd كلمات الأغنية

Loading...

[intro]
jebać was panowie wam powiem tyle
nie no nagrywam snapa

[zwrotka 1]
chcieliby się ze mną bratać, nie licz że się znów odezwę kiedy wracam tu do domu zniszczony i wkurwiony jak zlatan
albo tata, pewnie znasz już to uczucie, pewnie czekasz na ten kwit a dostajesz apluaz, brawa
gówno prawda, słaba wiedza o zegarkach ale chroni mnie dziś jedna tarcza – mama
ziomek pewnie powie na to karma, a idź do diabła {hashtag}#jd
nie znam fejmu znam kolejki, stale czekam na ten moment ale żaden nie jest odpowiedni, nie
pewnie teraz powiesz śmietnik no i chyba macie racje bo złamałem serca wielu dziewczyn, wiem
szlory fiony, kalafiory miałem w chuju ich zachcianki, dobrze umiem pisać tylko wersy
nie napiszemy historii juliett, znowu shakespeare? twój romeo kurwa nie był pierwszy
znam puławy od podszewki wrzucaj śmiało se na mapę, mi nie zależy kompletnie
znam puławy od podszewki możesz pomyśleć tu co chcesz dla mnie to trochę jak self-made man
koledzy już poszli w robo, mają penge, siano, flotę, chuj wie co jeszcze
a mnie bardziej niż portfolio obchodzi co masz za sobą i jakim jesteś człowiekiem
gdyby kiedyś mnie zabrakło, zróbcie wrzuty na osiedlu żył szybko, umierał młodo
jestem sm-tnym hipokrytą, ale akceptuje to i chociaż mam tego świadomość (może mam?)
błędy popełniamy wszyscy, nawet nie mów że ty nie – nie jesteś bogiem
miałem kiedyś tu swojego raz, zadałem mu pytanie i wciąż czekam na odpowiedź (może odpowie)
chciałbym polecieć do nieba, mieć to wszystko pod podeszwą, ale bartek nie jest super
kiedy leże w łóżku nocą to nie żegnam się bo wiem że jeszcze wrócę
chciałbym polecieć do nieba, mieć to wszystko pod podeszwą, ale bartek nie jest super
kiedy leże w łóżku przed snem to wiem – że jeszcze wrócę

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...