a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sobota - ty i ja كلمات الأغنية

[intro]
wycierpiałem już tyle, że wizja śmierci mnie nie rusza
a jeżeli odejdziesz, skreślę notkę, zapomnę, niestety tak już mam
inaczej to boli, mam dość emocji, żadna nie wyjdzie z szuflad
tylko muszę tak przeżyć do jutra

[zwrotka]
odkąd pamiętam zawsze z nami tak było
choćbyś była uśmiechnięta i tak więdła nasza miłość
oparta na przekrętach, narko_story jej siłą
tylko tyle nas łączyło, bez tego nas nie było
uh! jak miło! zawsze to wspominam
toksyczna dziewczyna, niech to będzie moja wina
nie przeginam, w końcu ja jestem facetem
ty pośredniczyłaś, ja wykładałem becel
juz tego nie chcę, bo gdy jesteśmy razem
tylko daj proch w noch, w pysk wrzuć ekstazę
już sobie z tym nie radzę, umieram za każdym razem
narko_miłość to już było, boże, proszę nie tym razem!

[refren]
popękane serce, odklejony świat:
ty i ja, ty i ja, ty i ja
samobójczy tercet, od zawsze od lat:
ty i ja, ty i ja, ty i ja
nie wezmę nic więcej, choć ciebie mi brak
nie idzie z tym szczęście tylko gorzki smak
i wieczne pretensje i wszystko w wspak:
ty i ja, ty i ja, ty i ja
[zwrotka]
wtedy wszystko bym na nas stawiał
mimo wszystko za każdym razem zawał
a niech trwa zabawa, w końcu chcę się bawić
choć jest obawa, że już chcemy się zabić
rock’n’roll to sprawił, tacy męczennicy
na strychu bałagan i crack w piwnicy
czułem się jak na szpicy, wciąż na celowniku
czułem, że w śroku krzyczysz: „zło to jedyny przychód”
zgadzało się w pliku, nie zgadzało się w czapie
choć tu ze mną pikuj i tak ciebie nie złapię
w końcu na tym etapie, zrozumiałem tym razem:
ty też mnie nie złapiesz, nie możemy być razem

- sobota

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة