
skowyt - playboy lyrics
każdego dnia widzę cię
masz 15 lat, ja też tyle mieć chcę
jest rok ’93, słońce żółto lśni
gramy w piłkę, a ja
to wakabayashi
nowy program “top c-n-l”, leci znowu ten sam film
ja chodzę w lenarach, parka, kostka – to jest styl
pierwszy kontakt z ameryką, “rambo”, “conan”, mtv
na ulicach bandy dresów, w kinie lecą właśnie “psy”
pożeram słońce, dobrze się bawię
gdy przyjdzie jesień, założę czapkę
pożeram słońce, dobrze się bawię
gdy przyjdzie jesień, założę czapkę
potem “macgyver” i “drużyna a”
pierwszy “playboy” pognieciony i jest euforia
z koleżankami na przerwie śmiejesz się
ja widzę ciebie, a ty, ty nie widzisz mnie
wieczorem z kolegami podbijamy mały świat
kasprzaka, kolejowa, na ludwiki strach się bać
siedzimy u kolegi, nagle coś niszczy świat
oki puszcza dezertera, po raz pierwszy słyszę punk
pożeram słońce, dobrze się bawię
gdy przyjdzie jesień, założę czapkę
pożeram słońce, dobrze się bawię
gdy przyjdzie jesień, założę czapkę
wieje wiatr, liście lecą z drzew…
wieje wiatr, liście lecą z drzew…
wieje wiatr, liście lecą z drzew…
wieje wiatr, liście lecą z drzew…
Random Lyrics
- 454 - geewiz lyrics
- sunshine & the night walkers - grace lyrics
- them - sunset blvd. lyrics
- munic hb - mundial lyrics
- b-lo - king k. rool vs king hippo lyrics
- wishlane - constrictor lyrics
- roshercg - siempre apareces lyrics
- милиан о'войд (milian o’void) - ты (you)* lyrics
- pole joe - roof lyrics
- new riders of the purple sage - full moon at midnight lyrics