sb maffija - znowu razem (nobocotodlawas remix) كلمات الأغنية
[zwrotka 1: beteo]
znowu razem
nawet księżyc nie ma fazy na sen
kiedy prują się pały, to my jednym tchem
bo nasi fani sk_mali bazę
typie polskie young money, nie tokyo hotel
szkoda tylko, że nie pykło z kwasem
ty chcesz moich kanapek, a co to to nie (ha)
sb maffija na zawsze
skończył się pakiet, nie chodzi o wi_fi
podaj mi flachę, nie chodzi o siki twojej starej
daj mi miękkie narkotyki, ty chamie
i bujaj się do melodyjki naszej, naszej
jebana karta na czasie, oh
podwójna karta na czasie, oh
potrójna karta na czasie, oh
i poczwórna też, razem
[zwrotka 2: j_n_sz walczuk]
nie ma tu drugiej ekipy zrytej jak ta
drugiej ekipy zżytej jak ta
właśnie chciała nas fiskać łajka
ale wyjebała w kosmos jak bity lanka
na altanie z fanem palę blanta
w moim rękawie na czasie karta
jeden procent _ talent, reszta _ praca
j_n_sz walczuk, n0bocoto, sb maffija, kurwo
[zwrotka 3: lui.gi]
miałem sny w których widziałem jak żyje się dobrze
mama powtarzała bym uważał zawsze na stopnie
[refren: lanek & mieszkańcy kamienia i okolic]
znowu razem, znowu razem, znowu razem, znowu razem
znowu razem, znowu razem, znowu razem, znowu razem
znowu razem, znowu razem, znowu razem, znowu razem
znowu razem, znowu razem, znowu razem, znowu razem
[zwrotka 4: jan_rapowanie]
zrobiłem se przerwę w przerwie, nie wiesz co, wleciała wiara
straciłem na chwilę, lecz już wiem, że rozpierdalam, aaah
wiara w sb to podstawa, oh
dzięki szyman, solar, białas
sbm, dziękuję kurwa, kocham i pozdrawiam
choć nie lubię się powtarzać, nie lubię się powtarzać
czasem czytam komentarze, boże, co za chore hobby
chcesz, czy nie chcesz, jestem częścią pierdolonej historii, aah
[zwrotka 5: moli & mata]
to jest chore, czytam hejty o sobie
white bierze telefon i pluje typowi na profilowe
białas mówi, że najlepsza zwrota, bedo mówi kurwa, że to ogień
janek przekonał się do mnie, mata gra w fifę
krzyczy, że to mocno, ogarniasz? (kurwo)
murem za bonusem, murem, za mną cała mafia
razem ponad kilo, razem kurwo ponad standard
5 tysięcy na insta tylko, ale kurwo to im nie przeszkadza
mam sławnych kolegów, lecz dla mnie to to są koledzy, a dla ciebie sława
[zwrotka 6: solar]
sb to mafia, solar jej papa
a to nie płyta, to kurwa napad
jest o nas w książkach, będzie na mapach
łapię chmurę, ciułam na trapach
lanek to g_niusz wizjoner, prawdziwy diament
jebać snoop dogg’a i jebać kanye i jebać ciebie, jak puszczasz famę
pozdrawiam blachę
sb to m, mamy dla sceny kolejne benchmarki
albo się kurwa tu przystosujecie, albo skończycie jak dinozaury, ej
nie mów nam “byku”, ty zwracaj się per minotaury
przed chwilą zaburzono nam mir, ale o tym opowie ci matczi
[zwrotka 7: mata]
matka, żona policjanta przynosi do hotelu blanta
mówi: “michał, fajna dziarka”
dzięki mamo, muszę już spierdalać, żeby nakurwiać z fanami wiadra
wnet pod płotem kryminalna
taka jest tu kurwa prawda
real talk, zaczynam spierdalać szybko
na poddasze, bo na jajkach niespodzianka kinder
dała mi je dzisiaj fanka, hip_hop
chowam się pod łóżkiem lanka
i stąd nagle pały odjechały po spisaniu dowodu jarka
dziwko narka, je, sb maffija!! _śmiech_, yeah
[refren: lanek & mieszkańcy kamienia i okolic]
znowu razem, znowu razem, znowu razem, znowu razem
znowu razem, znowu razem, znowu razem, znowu razem
znowu razem, znowu razem, znowu razem, znowu razem
znowu razem, znowu razem, znowu razem, znowu razem
[zwrotka 8: adi nowak]
together, together, ja jestem forever, ty jesteś whatever
ja jestem pojebem, ty jesteś w potrzebie, bo chujem wieje, fsz, fsz
jeśli ktoś za chorągiewę tu robi, no to ty, no bo ja nie nie
mam dużo piosenek, czaruję jak harry potterek
zrobiłem ci krzywdę, naklejam plasterek, ksz, ksz
jesus, jesus, jesus, ona nie chce sypiać
mówi, bym ją miział, miział, miział
mordzia, ja jestem do góry, nie wiem co to bryza, bryza
ona jest jak życie, życie, chcę ją lizać, lizać, lizać
nie będę się powtarzał, adi
[zwrotka 9: białas]
janek do hotelu przyjechał chłopcem, a kurwa wrócił mężczyzną
przyjechał bez wiary, a wraca z charyzmą, bo razem to możemy wszystko
w studio wiek nie ma znaczenia, dzięki małolatom się nigdy nie skończę
robimy burzę w twoim mózgu, wrażenie jest piorunujące
z solarem stoimy dumni, bo mamy rodzinę, nie mamy wytwórni
nie słucham co mówią kurwy, bo mordo nie od gadania są kurwy
patrzę się na moich k_mpli, chuj, że powtórzę, ale jestem dumny
my mamy rodzinę, nie mamy wytwórni
[zwrotka 10: gaba]
كلمات أغنية عشوائية
- yumdda (염따) - 비가와요 (it's raining) كلمات الأغنية
- njena red foxxx - dominos كلمات الأغنية
- kal-l - ragnarok كلمات الأغنية
- los van van - havana city كلمات الأغنية
- blanco (harlem spartans) - mirrorman كلمات الأغنية
- farley zoom - acorda irmão كلمات الأغنية
- termanology - back in the day كلمات الأغنية
- rhf - hypnodic كلمات الأغنية
- costumbre - la solucion كلمات الأغنية
- sam ock - here i go كلمات الأغنية