saper - rec020320 lyrics
znowu lecę spontanicznie, mam potrzebę coś nawinąć
to ucieczka od złych myśli, trochę błaganie o litość
suchy wigor, ciężka powieka, sen między słowami
nawet jeśli mnie obudzisz, będę wciąż żył marzeniami
proszę napisz, że coś z tego rzeczywiście będzie
chcę poznać dalszą drogę nim się znajdę na zakręcie
proszę napisz, że będziesz przy mnie gdy wszyscy odejdą
daj mi walczyć, żeby to nie poszło na daremno
w głowie piekło, znowu oko w oko z samym sobą
w środku ciemno, jasność ogniem, który palę mową
latam błogo w swoich myślach, tworzę tą drugą stronę
piękno bólem, walczę o różaną koronę
walka słowem, monologi tworzą drugą rzeczywistość
odnajduję się w niej lepiej, tam mamy lepszą przyszłość
walka słowem, konwersacje tworzą pierwszą rzeczywistość
odnajduję się w niej gorzej, ale tworzę lepszą przyszłość
chcę mieć miłość, siano i coraz to mniej stresu
w głowie głosy, krzyczą “to jak tinder, w prawo przesuń”
chciałoby się, tak łatwo nie ma, kurwa _ walczę
między troską a troską, mam tam ciebie _ swoją tarczę
cały świat wokół mnie znowu czarno biało miga
cały czas wokół mnie ból i dobro przenika
cały czas jak tchórz staram się strachu unikać
a na sam koniec znowu dym leci z głośnika
كلمات أغنية عشوائية
- ir sais - abc lyrics
- ero jwp - ja lyrics
- lori mckenna - old men young women lyrics
- porch cat - liar's blues lyrics
- stephen stills - handle with care lyrics
- medym - moje meno lyrics
- phobia isaac - ghir moulana / غيـر مولانــا lyrics
- schwesta ewa - skit 1 lyrics
- gert taberner - in need lyrics
- lucy woodward - ladykiller lyrics