kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

rap addix - wróciłem كلمات الأغنية

Loading...

[verse 1]

nie było mnie tu dwa lata, spytasz jak to proste
bo doroślej i rozsądniej było dbać o forsę
wiele ziomuś się zmieniło i nie chodzi o ilość
siedemdziesiąt trzy kilo sporo mnie ubyło
i zażyłość się straciło, rap przestał mnie bawić
ale znowu to pisze to poezja ze stali
bo ja nigdy nie zginę puku żyję wersami
i tu przyjdę nawet jak znów zniknę w oddali
to jest moim życiem, próbowałem to wyprzeć
kiedy piszę to tu to stopuję klepsydrę
znów mam dwadzieścia lat i żyję szczęściem
wcześniejsze zmartwienia, dziś za nimi tęsknię
a wydawały się tak groźne aż niebezpieczne
a dziś choć jest trudniej czuję mniejszą presję
bo wyszedłem nareszcie ponad depresję
i wstając rano z łóżka w końcu czuję się nieźle

[refren]

to jest mój oficjalny, pierwszy powrót na scenę
robię piekło to staje w ogniu całe podziemie
jestem cieniem tej agresji co była kiedyś
nie potrzebuję krzyczeć abyś mi uwierzył
przeszedłem co przeszedłem by móc mówić co mówię
całe życie wcześniejsze czułem się intruzem
dziś próbuję się czuć tak jak lubię
chcę mieć pewność, że nim polegnę choć spróbuję

[verse 2]

przeszedłem przez coś co dawało mi pretekst
bo to pisać bo jak coś wtedy puszczałem w eter
czułem się coraz lepiej jak widziałem odbiór
to dawało mi wiarę, że wszystko jest w porządku
wtedy nagle przestałem nie umiałem już pisać
potem wiele się stało o tym nie chcę już pisać
w każdym razie jak pytasz mnie co u mnie słychać
to opowiem ci wszystko to niedługo z głośnika
serce bije to jest rzadkość teraz
większość tekstów to filmy jak płyta elemera
poszło w gwizdek większość pary paru tutaj
a może po prostu rapu nie umiem już słuchać
nic mnie nie rusza, czuję brak w tym ducha
a kiedyś niejednemu po tekstach bym zaufał
dziś skucha, słucham jeża i laika
to jest rap, który lubię jakbyś się mnie zapytał

[refren]

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...