poziomzero - po drugiej stronie (gitara mike barnes) lyrics
[zwrotka 1: kamil]
mógłbym zachować twarz w gabinecie kosmetycznym
otwarty dla nielicznych – skryty dla niemalże wszystkich!
rozdzieram bandaże myśli, by nie gderać w dźwiękach
teraz puenta: (kto tam?) – (terapeuta!)
nie dzierży on klamki w rękach, bywa w kurwę nieszczery
zna moje teksty na pamięć -wertując żółte papiery
“kamil – nie chcesz się zmienić, dlatego masz w głowie burdel”
czuję się rozpracowany – a to skurwiel!
niepoprawnie marnuję tu dnie (i dudnię w dno)
czekam na coś co i tak nie nadejdzie – ruski rok!
chciałbym uśpić swą złość, znaleźć pannę i flow –
zakończyć kwarantannę przeżywaną co noc
wystarczy powiedzieć ‘dość’ niemym głosem rozsądku
“wszystko będzie w porządku, wszystko będzie w porządku”
za tydzień znowu wyciągnę nogi…na tej samej sofie
ile wiszę za fatygę? – “sto dwadzieścia!” – no proszę…
[zwrotka 2: kamil]
nie chcę tracić już głosu na wątłe “pomóż mi…”
do paranoi zmierzam drogą dedukcji –
tak się złożą pobudki w samosądne oskarżenia
mówisz, że wiara zmienia? – sam jej nie mam – parafrenia!
i tak idę na przemiał – w kolejce odkąd rapuję!
to przywilej ekspresji? nie bardzo kurwa rozumiem!/
na ustach mam ten numer – i tak niosę skowyt!
odkąd pływam na bitach z rapem waterboarding
w dalszym ciągu coś nade mną ciąży: opór kata?
a może dobór wewnętrznego świata?
wcale nie chcę zawracać i męczyć dłoni walką –
odkąd żyję z prostą mantrą #donnie darko
ponoć nic nie boli jak to (‘co ty nie powiesz?’)
jedyne z odczuwalnych bóli to bóle fantomowe/
słyszałem, że twoi ulubieni raperzy wciąż żyją
dlatego jadę tak te wersy jakbym miał zginąć!
كلمات أغنية عشوائية
- metrika, el virtual & bass.seismic - special k lyrics
- 1337hord13z - where da horde at? lyrics
- don't panic - woe i lyrics
- john cobra - ado ado lyrics
- nsb (north star boys) - sunshine lyrics
- cusboi - unrequited echoes lyrics
- ivana spagna - dopotutto ti amo lyrics
- jayyetro - he's coming lyrics
- lyte - made alot lyrics
- pashanim - gta lyrics