kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pn, big vamous, bator - anioł كلمات الأغنية

Loading...

[refren /x2: pn]
my młodzi artyści nie wiemy co to znaczy życie przyziemne
tu ciągle jest wyścig do sceny, bo chcemy te rzeczy przyjemne
lecimy do góry jak anioł, bo muzyka daje te życie odrębne
ja oddałbym swe życie za nią i oddałbym wszystko co cenne

[1 zwrotka: big vamous]
ludzie mi mówią jak stawiać mam kroki, a sami raczkują jak na onkologii
chociaż to ja palę tyle, że szok i powoli trzeci raz wpadam w depresję
mimo nadwagi se lecę jak boeing, już wielu w tę stronę wysyłało pocisk
to zawsze na boku znajdowałem doping i swych trajektorii nie zmienię
co to jest życie na pokaz? z jakiej racji ludzie wierzą w te bajki?
nie musi znikać bankomat, żeby wszyscy się tu sami rozliczali
i jak uwierzyć mam w boga, kiedy wiara to już łatwowierność, co?
a sukces to niewiadoma, jest cywilizacją pozaziemską
dlatego latamy jak statki na niebie, by odnaleźć przystań
gdzieś jestem pewien, że musi być lepiej, my nie przekonamy się o tym za życia
u nas tu wszystko co dobre za szybko się kończy zazwyczaj
niestety nie każdy do celu dochodzi jak dziwka

[refren /x2: pn]
my młodzi artyści nie wiemy co to znaczy życie przyziemne
tu ciągle jest wyścig do sceny, bo chcemy te rzeczy przyjemne
lecimy do góry jak anioł, bo muzyka daje te życie odrębne
ja oddałbym swe życie za nią i oddałbym wszystko co cenne

[2 zwrotka: bator]
jesteśmy jak anioły, ale nie papierowe
tylko wylewamy życie do formy i kujemy tę podkowę
dobrze wiesz jaką mordo, kto by się nas tu podjął?
potem chciał wejść do głowy i zamienić życie na nowe?
chyba nie chciałbym, za dobrze mi tutaj
przeszedłem tyle, że nie czuję gruntu, nawet jak nie chodzę w butach
obrazy buntu nie miną póki, nie siądę na chmurach
ile bym taśmy nie przewinął, to i tak zawsze zostaje dziura
rozgrzewam się przed płytą właśnie, a to zajebiście ważny czas dla mnie
i będę pewny siebie, ale czuję tą presję i ona chyba do końca życia już ze mną zostanie
no właśnie, kiedy umrę ostatni raz jeszcze podniesiesz tą rękę za mnie

[refren /x2: pn]
my młodzi artyści nie wiemy co to znaczy życie przyziemne
tu ciągle jest wyścig do sceny, bo chcemy te rzeczy przyjemne
lecimy do góry jak anioł, bo muzyka daje te życie odrębne
ja oddałbym swe życie za nią i oddałbym wszystko co cenne

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...