piotr dziubek - ballada wiedźmina lyrics
niech moja ballada popłynie daleko
był wiedźmin co przybył z północy
miał oczy zmrużone i włosy jak mleko
na szyi amulet _ znak mocy
a na nim łeb wilka i kły wyszczerzone
by siłę dać, syłać ostrzeżenia
wiedźmińskie dwa miecze miał przytoczone
a miota nim młyn przeznaczenia
to był geralt z rivii, zabójstwa potworów
nasz brat, biały wilk _ zwą go driady
ten kat bazyliszków, łowca upiorów
utopce cią i trupojady
gdy spadła na ludzi zła moc i zgryzota
przybywał na krzyk obwieszczenie:
,,potrzeba wiedźmina, pilna robota, niech zmieni biegu przeznaczenia”
a gdy mrok pod jego ciosem umiera
on był zimny i myślał niewiele
wiedźmin nie czuje nic gdy wbija mieć
jak młyn nie czuje nic gdy mie
nazywał swój los ślepym trafem _ przypadkiem
ludzie z woźne to zwą przeznaczeniem
czy za taką pychę zapłaci upadkiem
zakończy balladę cierpieniem?
niech lutnia opowieść poniesie przez borów _
był wiedźmin co chronił od złego
lecz lud sam nie wiedział czy wściekłe potwory
są gorsze, czy lepsze od niego
nie chciał wierzyć w sens i siłę przeznaczenia
i uciekał przed nim przez wiele lat
kiedy ścigałe go, on gubił trop
jakby upiorem był ten jego świat
كلمات أغنية عشوائية
- fabiana anastácio - shekinah lyrics
- filow - potz blitz lyrics
- kalk (sweden) - sober lyrics
- hermes (esp) - espacio-tiempo lyrics
- marnocap & lemis.exe - gender lyrics
- shonen knife - vamos taquitos lyrics
- кравц (kravz) - кинг-фу (king-fu) lyrics
- the meffs - clowns lyrics
- rbd - tenerte y quererte (remix) lyrics
- thuna - veni vidi vici lyrics