passki - krak'n'bass كلمات الأغنية
[zwrotka 1: bosski]
whoa _ co to, wraca pionier
bosski roman na majku płonie
póki nie skonam, mam tu płomień
eksperymenty, krak znów robię
wchodzę w otchłań drum’n’bassu
gra słów, po co? nie ma na to czasu
zbastuj, słuchaj, skacz i hałasuj
kiedy my lecimy, to na ostro, bratku
wena od lat, ja w jej szponach
jebie komerchę, bo jestem ponad
kariera dla mnie to nie bankomat
robię ta nutę, bo kocham to, ziomal
sokół millenium i prędkość światła
moja gwiazda nigdy nie zgasła
mocny przekaz, nie puste hasła
robimy sztosy i nie mamy kaca
praca, pasja _ dla mnie to jedno
ponad chmury me szczyty biegną
burze, wichury, pioruny znów jebną
mainstream _ uwierz, wszyscy bledną
jestem wolny, bo mam wielkość
robię rymy nawet pod techno
pod elektro i pod etno
gra mi sеrcu drum, koleżko
[refren: bosski]
zostaw sm_tek dziś i poleć pod prąd
olеj łzy, lekceważ krytykę, pierdol mrok
zbieram plon, kiedy nocą gram, oto nasz schron
bo to czysta esencja pasji, my kochamy to
dźwięk na maksa do góry i nie słyszę ich, ziom
tych, co wygadują bzdury i zabierać chcą nam moc
taki sztos dają passki wam, imprezowy kop
blok się trzęsie, sufit płonie, a randomy mają szok
[zwrotka 2: bosski]
lecę, płynę zatem dalej
wiesz, że rymem zawszę bawię się
na maksa, kiedy wiksa
to w ogóle nie przestaję
ja nikogo nie udaję
nie ma bata i nie ma ale
w pierwszym rzędzie skaczą panie
z biustem a’la salma hayek
zaszczepiony nie na covid, ale na drumowe loty
łamię wersy jak stroboskopy
zawsze, wierz mi, dodaje mocy
pierwsza liga, nie tanie szczochy
grubo śmiga na scenach bosski
turbo biba, lecimy ziomy
mam wyjebane, na co jest popyt
realizujemy plan, to podziemny klan
tu f_ckupu nie ma, brat, bo to piękny szlak
leci do was rymów grad, ogrom weny mam
czas na 7.1 krak, mordo, leci drum
drumy, hardkorowe drumy
robię sobie z paff’em tu na kraka zgodnie z planem
pionę zbijam z fanem, a hejterom palec
pokażę środkowy i lecimy sobie dalej
[refren: bosski] x2
zostaw sm_tek dziś i poleć pod prąd
olej łzy, lekceważ krytykę, pierdol mrok
zbieram plon, kiedy nocą gram, oto nasz schron
bo to czysta esencja pasji, my kochamy to
dźwięk na maksa do góry i nie słyszę ich, ziom
tych, co wygadują bzdury i zabierać chcą nam moc
taki sztos dają passki wam, imprezowy kop
blok się trzęsie, sufit płonie, a randomy mają szok
كلمات أغنية عشوائية
- sabine mccalla - tall lonesome cowboy كلمات الأغنية
- lil cry (méxico) - intro كلمات الأغنية
- arat - nikes voller schlamm كلمات الأغنية
- tom grennan - never be a right time كلمات الأغنية
- ruby velle & the soulphonics - medicine spoon كلمات الأغنية
- gail davies - when i had you in my arms كلمات الأغنية
- dominic breen - james street tonight كلمات الأغنية
- guardin - altitude كلمات الأغنية
- marcelino guerra - amor prohibido كلمات الأغنية
- the soggy ratz - make it work كلمات الأغنية