pajac - pijak كلمات الأغنية
[refren x2]
czy ten pijak kiedyś się ogarnie?
mam to w sercu i na skórze i nie słyszę już nic
wszystko inne przecież jest nieważne
czasem trochę porapuję, jak ci leją to pij
[zwrotka 1]
noszę plecak pełen przygód i co więcej mi trzeba?
teraz lasy szumią, radom, czachowskiego forever
dwadzieścia pięć lat z buta, na szczyty droga długa
rafi nie wierzy w cuda, zwyczajnie się nie uda, joł
a potem mówię, że mam słabo, panie
to co czuję to głęboko w sercu leży zakopane
tak sobie radzę, a wszyscy święci pierdolą
maratony lecą lepsze, tylko pajczi pije solo
porozrywane związki, któryś dzień krzyczę “halo”
wydzwoniony w sztosie, [?], a chuj, niech się bawią
jak wczuty to wypity, wtedy się lepiej widzi
horyzont przed oczami, horyzont trochę bidny
piszą “rafał, to sztos, tak dalej, trzymaj się, ziom”
tak ostatnio się podniecam tym co robię, że łoo
i niech mówią mi co chcą, ja będę bardziej zły
biorę rzęsy, piszę numer, bo na trzeźwo to nic
[refren x2]
czy ten pijak kiedyś się ogarnie?
mam to w sercu i na skórze i nie słyszę już nic
wszystko inne przecież jest nieważne
czasem trochę porapuję, jak ci leją to pij
[zwrotka 2]
nie słyszę jak mi mówią, że nie zdążę nic zdobyć
wtedy gdzieś poza zasięgiem problem wyrzucam z głowy
nabity, no bo jaki, szukam drogi do nieba
a lasy szumią, radom, czachowskiego forever
znowu zgarowany w pracy, te uśmiechy i fakt
że tu każdy się uśmiecha, a co drugi jak ja
kłamstwo kipi, przecież po oczach widzisz
w weekend odpał, jak co weekend, co się wstydzisz?
już nie słyszę żadnych głosów, tylko w duszy mi gra
ostatnio trochę mniej się gubię, chyba stawiam na rap
moje życie trochę inne, nagram płyty i wyjdzie
kto posłucha, może trzaśnie, rzuci szmalu i pyknie
jak mi mówią, że mnie dzieli tylko krok to odpalam
dla mnie sto tysięcy dni, pajczi rap, kiedyś pajac
w każdym wersie to słychać, całą prawdę tu słychać
podjęte tylko złe decyzje, to tylko pijak
[refren x2]
czy ten pijak kiedyś się ogarnie?
mam to w sercu i na skórze i nie słyszę już nic
wszystko inne przecież jest nieważne
czasem trochę porapuję, jak ci leją to pij
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
كلمات أغنية عشوائية
- to my boy - model كلمات الأغنية
- cedarmont kids - rise and shine (instrumental) كلمات الأغنية
- erlend ødegård - point of view كلمات الأغنية
- packy marciano - groundhog day كلمات الأغنية
- the besnard lakes - we're here for a good time (not a long time) كلمات الأغنية
- shane nicholson - the best day of the year كلمات الأغنية
- nizioł - świr paletka كلمات الأغنية
- aktlast - views كلمات الأغنية
- concern - save me (afterlife) كلمات الأغنية
- supernova revival - the storm is approaching كلمات الأغنية