normalsi - komin lyrics
Loading...
już znalazłem, swój znalazłem komin
nim wylecę, zanim stanę, na krawędzi siebie
dajcie spokój ludzie
spalę siebie, gdzieś polecę dalej
będę w niebie chwilę trochę
trochę bliżej ciebie, bliżej ciebie chcę być
spadnę znowu gdzieś tam
w dłoniach słońca będę leżał
w cieniu końca największego
w twoim sercu tylko płonął
kocham cię
jestem, byłem, będę, jeśli wrócę
czasu pyłem
kurzem,brudem, dymem
ściekiem, syfem
jeśli wrócę
w dłoniach słońca będę leżał
w cieniu końca największego
w twoim sercu tylko płonął
kocham cię
w dłoniach słońca będę leżał
w cieniu końca największego
w twoim sercu tylko płonął
kocham cię
كلمات أغنية عشوائية
- frankie valli - easily lyrics
- stacy's excape - valentine's lyrics
- миша маваши (misha mavashi) - это моё (it is mine) lyrics
- brodeine - how rappers be snitching lyrics
- luis represas - da proxima vez lyrics
- malonegh - i cant lyrics
- odd palace - echoes lyrics
- foreground eclipse - we cannot get out of here forever lyrics
- donnysantisocial - high class shawty lyrics
- henry verus - your guilty pleasure lyrics