a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

moszna studios - burdel na fali كلمات أغنية

[verse 1]
na morze wypływam, statek się buja
w ręce zamiast steru trzymam wielkiego chuja
czarna bandera na maszcie łopocze
każdy majtek na pokładzie z rozkoszy dziś kwoczy
kapitan hak nie ma ręki, lecz protezę
używa jej chętnie w gejowskiej imprezie
wyrzuciłem mapę, bo skarb mnie nie kręci
wolę jak bosman swym drągiem mnie nęci
wydymałem beczkę prochu i armatę
taką mam dzisiaj piracką zapłatę
papuga na ramieniu krzyczy o litość
bo widzi moją ogromną obfitość

[chorus]
morskim jestem pedałem, wiosłem dojebałem
syrenkę spotkałem i w pysk jej dałem
szukam trytona, co ma wielki ogon
wszystkiе moje statki za chujami gonią
hej, hej, fala udеrza
w dupie mam dzisiaj każdego żołnierza

[verse 2]
abordaż robimy na statek królewski
admirał na mostku jest jakiś niebieski
wyciągam kordelas, co wygląda jak pała
cała załoga wroga od razu się bała
wpadamy pod pokład, gwałcimy majtków
robimy tam sobie setki nowych wątków
jeden pirat drewnianą nogę odkręcił
i w dupie kucharza mocno ją wykręcił
złoto i diamenty do morza wrzuciłem
bo ja się spermą wrogów upiłem
zrobiłem z okrętu burdel na fali
wszyscy żeglarze nam dupy oddali

[chorus]
morskim jestem pedałem, wiosłem dojebałem
syrenkę spotkałem i w pysk jej dałem
szukam trytona, co ma wielki ogon
wszystkie moje statki za chujami gonią
hej, hej, fala uderza
w dupie mam dzisiaj każdego żołnierza

[verse 3]
kraken wypłynął, chciał statek połamać
ja postanowiłem go w dupę wyłamać
macki oślizgłe mnie w pasie złapały
ale moje jaja ze stali się stały
wskoczyłem do wody w paszczę potwora
to była najlepsza na seks dzisiaj pora
spuściłem się w niego, aż ocean zbielał
kraken ze wstydu na dno spierdalał
posejdon z trójzębem się nagle wyłonił
i widząc mój sprzęt, głośno zadzwonił
wziąłem go na plaży przy dźwiękach szumu
nie robiąc przy tym zbędnego tłumu
[chorus]
morskim jestem pedałem, wiosłem dojebałem
syrenkę spotkałem i w pysk jej dałem
szukam trytona, co ma wielki ogon
wszystkie moje statki za chujami gonią
hej, hej, fala uderza
w dupie mam dzisiaj każdego żołnierza

[verse 4]
na bezludną wyspę z załogą trafiłem
i tam nowy zakon od razu stworzyłem
kokosy łupaliśmy własnymi jajami
żyliśmy tam zgodnie tylko z chłopakami
piętaszek wyskoczył z krzaków zdziwiony
od razu przez dziesięciu został zrobiony
robinsona w szałasie też odwiedziliśmy
i całą noc dupę mu wierciliśmy
wulkan wybuchnął lawą gorącą
a my zrobiliśmy imprezę parzącą
tak kończy się historia morskiego pedała
co mu każda dupa na morzu dawała

- moszna studios

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغنية الشائعة حالياً