kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

młody jaca - pdg gadka كلمات الأغنية

Loading...

[intro]
tak się bawi, tak się bawi pdg
tak się bawi, tak się bawi pdg

[zwrotka 1]
dawaj jaca
jest sobota, a ja w chacie myslę, jaca co jest
piszę linie życia, wrzucam płytę na osiedle
zwroty kleję, się nie zmienię, więc nawet sztuko nie próbuj
dawaj w osiedle, nie chcę wbijać do klubów
mam ze sobą bandę lujów, którzy leją jak pojeby
którzy znają te afery, którzy plują w wasze sfery
wrzucam podgórz na ich mapy, to mój kochany beton
ziomal katuje rapy, kiedy gaz dociska betą
wielkie elo (elooo), wielkie elo dla was byczki
dla kogo bym to pisał, gdyby nie moje pyski
dla kogo bym to pisał, dla kogo bym to nagrał
dla kogo leciał freestyle i z kim bym palił blanta
wypierdalam z tego bagna, młody jaca astronauta
w prawej tatra, bania twarda, chcę tylko dużo mieć farta
wypierdalam z tego bagna, jaca astronauta
siła hulka, siła namka, każe pisać mi na kartkach
a więc piszę, nikomu hajsu nie wiszę
staram się ogarnąć życie, chociaż różnie kurwa idzie
jestem wkurwiony jak mielzky, a więc nie szczekać pieski
bo rozjadą was walcem, moje przejebane wersy
mam patenty, nie znam giełdy, chyba, że na ośce giety
ruskie pety, krótko scięty, ile będą uczyć błędy
bo nie wiemy, czego chcemy, z osiedla ziom na sceny
wciąż gonimy plny, dawaj z nami na cyphery
bardzo grube, dalej mordy bardzo strute
ale zbiera się ekipa, ładują mocno wódę
a ty dalej pod butem, dla nas jesteś lamusem
ale jak wysypiesz grudę, to cię puszcza w osiedlówę
znowu jadę sobie busem i na uszach mam słuchawki
znają mnie tu z twarzy, znają mnie z zajawki
chcę więcej dla ziomali, niż ten gibon i te flaszki
ale jak polejesz byku to wyjebią to jak każdy
żadne gwiazdy, zwykłe chłopaki z ławki
co gadają o życiu, na stole czteropaczki
kiedyś puszczałeś kaczki, dzisiaj w osiedle paczki
czasy się zmieniaja,a ja dalej w miasto traczki
sobie wrzucam, tak jak trójki andrzej pluta
wjechałem se z buta, obym nigdy nie upadł
zabierz ziomali z facebooka, nie wiem czego ona szuka
pewnie dzisiaj się naf_ka i znajdzie se typa w klubach
ja odbijam, czas na relaks, tylko chwila
nie lubię twojego ryja, oczy małe jakbym w chinach
przesiedział połowę życia, przejarał połowę życia
to moje wesy typie, będą grali na dzielnicach

młody jaca, wychowało mnie pdg
młody jaca, wychowało mnie pdg

[zwrotka 2]
basket, blanty, rap lokalny
na tej epce kilo prawdy, kończę 21 w lipcu
puszczam oczko do tej szmaty, codziennie płoną baty
ja chce dla mamy szmaragdy, trzymam kciuki za was, moje wariaty widziałem tamte kajdanki, omijam te łatwe gadki
nawijam naprawdę tracki, modlitwa na białe kartki
oni chcieli o nas wiedzieć rzeczy, których my nie wiemy
żyje kurwa jak ty, każdy ma swoje problemy
pierwszego wkurwiła dupa, drugi pierdoli te studia, trzeci pcha blanty na miasto, czwartego zniszczyła wódka, piąty ma status frajera, szósty zawsze, morda _ kłódka, siódmy napierdala rapy, których teraz słuchasz kurwa

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...