kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

medium - zainteresowania كلمات الأغنية

Loading...

[verse 1]
nie ma biura podróży z ofertą jak moja
kto oferuje podróż w czasie, za słowa?
pojazd to głowa, paliwem wyobraźnia
prowiant to proza, a drogą czysta kartka
trasa biegnie przez tunel, później skręca
omija przypuszczenia, oszczerstwa, przykre miejsca
depresja to wspólny mianownik pokolenia
agresja to nasza wielka, powszechna cecha
mijam to pole – pole pszenicy i mały strumyk
tam w dole poległ człowiek, chyba partyzant dumny
mchem porośnięty symbol krzyża, pająk zwisa
krótka modlitwa za bohatera w czynach
idę ja, kolekcjoner liter
tyle, pa, żyję kiedy piszę
śmiechem, łzami malowane niebo
nuda puka w sklepienie, ale nadaremno

[bridge]
aha… aha… raz, dwa, yo (aha)…

[verse 2]
ustawiam głośnik, pokoik oświetlam lampką
otwieram laptop, wpisuję hasło
przeglądam płytę każdą, nie daję zasnąć gwiazdom
a one biernie patrzą, jak ich okradam z klasą
filigranowa szklanka wody – z prawej strony
z lewej kanapka z soboty, którą zapomniałem spożyć
po tym, jak do bladego świtu ciąłem sample
nie przypuszczałem, że na klawiaturze zasnę, w maśle
dokładnie, dawniej to spałem regularnie
a teraz robię bit albo piszę tekst, pieprzyć spanie
a sen gryzie mnie w dzień – i tak w kółko
w pół do piętnastej, a ja śpię jak konduktor
trudno, sam wybrałem, to jest mój konik
jestem pisarzem, który trwoni czas na rzecz kronik
z miłości do melodii, mógłbym z nią uciec
już czwarta rano, a ja wciąż się nie nudzę

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...