kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

matyas - kijów كلمات الأغنية

Loading...

[intro]
come on, czapi, do your business!

[verse 1]
mama mi mówiła, żebym nigdy nie przesadzał
a dziadek mi mówił, żebym innym coś oddawał
na portalach mówią, że jest super, a pół świata
nie ma za co jeść, nawet jeśli tania wacha
z jednej strony złoto i eskortki, droga flacha
a po drugiej człowiek zbiera puszkę, która lata
jeśli mam możliwość, wtedy postawię za brata
tak ostatnio czuję, że karma naprawdę wraca
serio wraca, jak kurwa bumerang
jak bezdomny powiedział mi “siema”
podziękował i dalej poleciał
bo kupiłem mu kawałek chleba
mam wrażenie, że ludzkość jak bornstein, po prostu jest ślepa
ciągle myślę, że ludzie jak diabeł, nie mają sumienia

[chorus]
zwiedzam kijów, piję kawę i się modlę
mam nadzieję, że na dole gdzieś nie skończę
złote dachy, ładne dupy, drogie porsche
jakaś pani dziękowała mi za polskę
zwiedzam kijów, piję kawę i się modlę
mam nadzieję, że na dole gdzieś nie skończę
złote dachy, ładne dupy, drogie porsche
jakaś pani dziękowała mi za polskę

[verse 2]
zwiedzam kraj, kręce klipy
moje byki siedzą w naszym studio, czapi robi beaty
mamy swoją pasję, mamy cele, a ci którzy jej nie mają często płacą cenę za to
chcą osiągać rzeczy niemoralnie, stan psychiczny trzyma się fatalnie
w sumie za to kocham moją babcię, nauczyła mnie jak być na bakier z tym
widzę obie grupy ludzi kiedy odwiedzam darnystie
kiedy gubię się w ulicach tego miasta
zwiedzajcie świat, jeśli macie taką możliwość

[chorus]
zwiedzam kijów, piję kawę i się modlę
mam nadzieję, że na dole gdzieś nie skończę
złote dachy, ładne dupy, drogie porsche
jakaś pani dziękowała mi za polskę
zwiedzam kijów, piję kawę i się modlę
mam nadzieję, że na dole gdzieś nie skończę
złote dachy, ładne dupy, drogie porsche
jakaś pani dziękowała mi za polskę

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...