
maryla rodowicz - remedium lyrics
Loading...
wiatem zaczea rzdzi jesie,
topi go w ci i czerwieni,
a ja tak pragne czemu nie wiem,
uciec pocigiem od jesieni.
uciec pocigiem od przyjaci,
wrogw, rachunkw, telefonw.
nie trzeba dugo sie namyla,
wystarczy tylko wybiec z domu.
wsi do pocigu byle jakiego,
nie dba o baga, nie dba o bilet,
ciskajc w reku kamyk zielony,
patrze jak wszystko zostaje w tyle
w tak podr chce wyruszy,
gdy pody nastrj i pogoda
zostawi ko, ciebie, szafe,
niczego mi nie bedzie szkoda.
zegary stan niepotrzebne,
pogubie wszystkie kalendarze.
w tak podr chce wyruszy,
nie wiem czy kiedy sie odwae
wsi do pocigu byle jakiego,
nie dba o baga, nie dba o bilet,
ciskajc w reku kamyk zielony,
patrze jak wszystko zostaje w tyle
Random Lyrics
- twentieh - basketball (feat. belax, sfera, young bogdidi) lyrics
- dj black (no) - donatello 2023 lyrics
- quo7e - mazda lyrics
- ice cube - feel the bite lyrics
- grade 2 - gaslight lyrics
- shari - sotto voce lyrics
- trytoseeghosts - let go lyrics
- 今市隆二 (ryuji imaichi) - 辛 (tsura) lyrics
- shawny binladen - knock down a tower lyrics
- tanathan - right call lyrics