kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

makspe - babie lato كلمات الأغنية

Loading...

[intro _ melorecytacja]
dobijamy do portu… “pora już dograć ten akt.”
przez ciernie do gwiazd, prawda?
z pełną odpowiedzialnością zamykam pewien etap
wszystko będzie dobrze….

kończy się pewna epoka, jak i roku pora
częściej szuram w długich spodniach
barman zamyka już lokal…
co _ chciałem _ przetrawiłem
czekają mnie lepsze chwile!
jak i nowe doświadczenia
teraz tego mi potrzeba…
na spotify’iu mam paru nowych idoli
dzięki nim niejeden pomysł się uroił
uronił się pot ze skroni. żeby level dobić _
tyrałem co dzień do trzeciej w nocy, ehhh…
a jak tobie się powodzi?
nowy? całkiem?
z dobrym pomysłem i żartem
z wysokim ryczałtem
i że się powodzi?
właśnie to chcę słyszeć stale!
już za każdym razem!
proszę nie miej mi tego za złe
że nie jestem “zawistnym polakiem”
powiem szczerą prawdę
żegnam się z minionym latem
jestem nowym maksem
zmiany czekają mnie _ są za pasem

teraz…
odpocząć chcę…
zrobiłem już dużo…
najważniejsze?
wyszedłem do ludzi z muzą!

zabolało czasem, ale z zapasem iskierki w sercu
której nie ugaszę, chciałbym dzielić się ze światem
jestem wrażliwym dzieciakiem. tak w zasadzie
nie widzi mi się to rozreklamowane
konwenansem dorastanie…

[refren]
wszystko płynie
świat się zmienia
lata nie ma…
straszy schyłek roku!
drzewa rumienią się wokół…
_my_
pogubieni w opór
ale chcemy dotrzymywać kroku
zawiązywać sojusz
korzystać z uroków wolności (…i urlopu!)
słowo!
nie patrząc co pokazuje _ kronos
bezczelnie śmiejemy się _ no bo
z podniesioną głową
gotowi jesteśmy przyjąć _ co los
przyniesie z nową pogodą!
ponoć _ wszystkim funduje to młodość

no to spoko…

ja myślę, że dobro! nieważna metryka
serce znajdzie sposób, rozum później wykorzysta
odwagi na start i na później _ nie lekceważ również
w gronie sukces! dzięki nim własne dobro budujesz!

nie pamiętam dnia bez tekstu…
nie liczę, ile już zapisałem ryz papieru
ile lat minęło od poczucia “zewu”
ja się kładę, kiedy wstajesz
wena dla mnie drogowskazem jest
i wiem, jak pewnie stać, na własnym pokładzie!

nie być chwiejnym żaglem…
chcę mieć pewność, co w życiu jest ważne
wam przekazać dalej _ względny spokój w bańce
o bliskich serdeczna pamięć, pomoc, praca
ambicji realizacje _ życzę byście, odnaleźli pasję!
[refren]
wszystko płynie
świat się zmienia
lata nie ma…
straszy schyłek roku!
drzewa rumienią się wokół…
_my_
pogubieni w opór
ale chcemy dotrzymywać kroku
zawiązywać sojusz
korzystać z uroków wolności

[outro _ melorecytacja]
mojej rodzinie, wszystkim bliskim, znajomym, lekkoduchom, wolnomyślicielom, niebieskim ptakom, lunatykom, pasjonatom, szamanom, wrażliwcom – serdecznie dziękuję za całą podróż! daliście mi więcej pewności: co jest ważne; co jest dobre i co jest właściwe, niż którykolwiek filozof, kaznodzieja, konfucjusz czy inny powiernik wiedzy absolutnej… cudni jesteście, inspirujecie, dziękuję! kończę tę podróż z uśmiechem!

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...