kosma król & kuba więcek - rutyny كلمات أغنية
[zwrotka 1]
yo, lecę na szamę po tosty
z czasem regulamin kosmy
obostrzył się a był prosty
nienawidzę odgórnych schematów
bo dorosłem
albo nie dorosłem wcale
więc ich nienawidzę
jechałem na pałę na amen
dopóki coś swojego na co dzień ćwiczę
nie będę narzekał na wyniki
niczemu winni są tu moi starzy
własną metodologią sobie kminię
że można coś robić i w tym czasie prażyć
wszystko co było kazaniem
wiązało się z bólem i to dało unik
miałem swe zdanie choć często
głupie i trudne to się cieszę w sumie
[refren]
bałem się rózgi
nie własnych objawów błędów
kosmik to dłużnik
[?] dla paru weekendów
bałem się rózgi
nie własnych objawów błędów
kosmik to dłużnik
mając na pieńku z trzymaniem swego fachu w ręku
[zwrotka 2]
moje rutyny to sen, freestyle
to setlista kosmy
dawno nie mam innych celów
a ten wciąż nie ostygł
przez taki chaos wpadłem w czeluść
a nie miałem hossy
nadałem sobie zasady
dopiero na zjeździe ostrym
nadal średnio idzie się ich trzymać
mnie drużyna trzyma w ramach swoich
zaczyna mnie to gonić
z rana boli brak wolności
ale czym jest wolność bez nich?
czuję się w życiu gościem
a brałem szczęście za pewnik
czasem trzeba gruntu
żeby odbić się na górę
zbudować parę struktur
żeby nie ciążył kamulec
jebać jebanie i w głowie ten true school
ale miałem zostać jedynym
chociaż zostałem na zwale
[refren]
bałem się rózgi
nie własnych objawów błędów
kosmik to dłużnik
[?] dla paru weekendów
bałem się rózgi
nie własnych objawów błędów
byliśmy różni
mając na pieńku z trzymaniem swego fachu w ręku
bałem się rózgi
nie własnych objawów błędów
kosmik to dłużnik
[?] dla paru weekendów
bałem się rózgi
nie własnych objawów błędów
byliśmy różni
mając na pieńku z trzymaniem swego fachu w ręku
[zwrotka 3]
powtarzam se że to proces
ale, wypaliłem na siłę ścieżki w mózgu
co do kosmika ogłoszeń
to muszę ogarnąć w bani ciężki true school
dałem swe sześćdziesiąt procent
a wyszło jak wyszło
siedziałem przy buszku wiesz
się powoli wiozę
spełniłem się srogo kreśląc wersy w łóżku
chcę użyć dołu jak zjeżdżalni
wybić się w górę i szybować w chuj
przyłożyć mordę sm_tkowi na palnik
tak żeby skwierczał jak smażony wół
wykorzystać swą ciemnotę na jaśniejsze czasy
i potraktować to jak okres
wszystko na potem pozałatwiać teraz
traktować to gówno jak postęp
spadły mi trzy lata na łeb
miałe potężny flashback dzieląc srebro na trzech
zapalę coś za każdego z was
no bo już was nie ma
zmarliście w trakcie, znam tylko wyobrażenia
كلمات أغنية عشوائية
- icona - spermaqueen كلمات أغنية
- jared nomak - raskol كلمات أغنية
- beneath the trenches - kruzzo kane, كلمات أغنية
- u do remember - grim ox كلمات أغنية
- robert the bruce stricken with leprosy by edwin muir - g.s. fraser كلمات أغنية
- name der rose - feuerschwanz كلمات أغنية
- call me - savelno كلمات أغنية
- savv vs savage - savv4x كلمات أغنية
- river - ticklemon$ta كلمات أغنية
- magic mystery - systems in blue كلمات أغنية