kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

korekcja linii - ej okej ah lyrics

Loading...

[intro]
apropo!
ej, okej, ah
ej

[zwrotka 1]
gromy na mieście, ta (ta)
potrzebne mi cztery doby snu
stoję i wierzę w swój grunt (okej)
stoję i wierzę w co szczerze
gdy był popyt na dwóch
gdy był popyt na czterech (okej)
nie zmieniaj się sam

[zwrotka 2]
mam pesel i email
przed witryną małpka, w butelce chmiel
butelki na półce, kupie je na mieście, bajzel
to szlug co tak płuco gnie, a nie smog
potem chłop [?] tam pchniesz
[?] z własnym łbem [?] jakby to był front (front)
szukam spokoju, poezja mój ocean jak blond
kasę mam w trytytkach jak [?]
by miał powstać cmentarz, nocne marki, a to hopper edward
na krople goryczy mam parasol i etanol, który niе jest stąd (stąd)
w ogród tłokach chłop jak boiler room, tylko że tu niе gra [?]
mógłbym gadać im by zawsze dbać o prosper
sam musiałem siebie na tym przejrzeć jak rentgen
rany mam, dbam o regen
jadę w regionalnym
w duchu luz na stały etat wśród ciągłych buchów
nie uciekam od palenia biernie
skroili na srebrze jak ogórki na mizerię
odwiedzamy punkty gdzie na [?]
na dvd [?] także w cv braki też
tu paki jak ups, a fafik, wabik, [?]
strzałki ma na czatach i mess
i leżał gdy wlazł cbś, ta
[zwrotka 3]
potrzebne mi cztery doby snu (ej)
stoję i wierzę w swój grunt (okej)
stoję i wierzę w co szczere (ah)
gdy był popyt na dwóch (ej)
gdy był popyt na czterech (okej)
nie zmieniaj się sam (sam)

[zwrotka 4]
potrzebne mi cztery doby snu
stoję i wierzę w swój grunt (okej)
stoję i wierzę w co szczere
gdy był popyt na dwóch
gdy był popyt na czterech (okej)
nie zmieniaj się sam

[zwrotka 5]
bicie piany to tylko żarty
po co płakać przez stałe mandaty?
ładne zdjęcia to tylko fotki
skończone są to epizody
pierdolą mi ciołki do głowy co robić
puste te słowa bez wyrazu
ładny afisz, tyle że w piciu
więcej miałbym tego w empiku
jak będę chciał książki zawitam w empiku (no tak)
[zwrotka 6]
wszelkie podzielne kwestie mojej doli, twojego kryzysu
chcę widzieć jedynie w muzeum [?], ah
przyćmiony obraz przez zasłony na oknie
po drugiej stronie poranne słońce maluje ci bolce
[?] powieki zgrzane [?]
[?] smogowej, nie ma wibracji w strunie głosowej
zgrywasz na polu z siebie obrońcę
niekiedy milczenie, sprawa umilknie
wyrzucam wrzask kiedy wszystko jest wyższe
jedno zdanie może zabije dwa słowa
mogą skończyć tą bibę

[outro]
ej
skończyć tą bibę, okej
ah
ej (okej)
gdy był popyt na dwóch

كلمات أغنية عشوائية

اهم الاغاني لهذا الاسبوع

Loading...