koneser - tba 2 lyrics
Loading...
zwrotka: koneser
spuszczę się do buzi jej, no bo chce jeszcze więcej
rzadko co marudzi, lubi rzeczy niebezpieczne
diabeł ciągle kusi, ty wysyłasz jej te wiersze
nie mogę być drugi, dla mnie tylko pierwsze miejsce
robisz loda, weź te ręce, ruszaj swoją głową tak jak przy tej piosence
z nim idzie za rękę, ale zaraz mnie obetnie
znowu jestem w górach, nie rozumiem jej kompletnie
nie dogadamy się bo jestem cały czas na haju
(?) się pojawi lek, sprzedam drożej to dla (?)
(?), za grosze jak z bazaru
dior, fendi, prada bag, dziwka przy mnie ma jak w raju
ma dobrą głowę, ale ma też zero w mózgu
(?), nie dogadam się po ludzku
łap moje dzieci, łap jak przedszkolaka
diabeł aż do śmierci, dragi ciągle przez (?) (grah, grah)
كلمات أغنية عشوائية
- young multi - trap ii lyrics
- dolly mixture - spend your wishes lyrics
- micah xavier jones - remember days lyrics
- protextor - unless we get snow lyrics
- wailing trees - human rhythm lyrics
- joshua james - queen of the city lyrics
- ufo (rock) - let it roll lyrics
- young splash - slow mow lyrics
- francis m. - meron akong ano lyrics
- angelo reeves - fdc / flow de capos lyrics