
karaś/rogucki - szczypta szarych iskier lyrics
kupuję w sklepach z używaną odzieżą
wystarcza mi na wszystko
próbuję patrzeć na to jasnym okiem
ale ostatnio mi przykro
jak przechodziłem przez ściany
widziałem takie obrazy
że nie uwierzysz mi za nic
po proszkach z internetu
nie mogłem złapać oddechu
wtedy do domu nad ranem
i nagle patrzę jak się na mnie patrzysz
widzę jak robisz mi to w głowie widzę
szare impulsy elektryczne myśli
zasilają naszą szarą okolicę
tylko czasami rozbłysnę
jak ogniwo woltaiczne
potem wychodzę na miasto
i ledwo idę
na twojej szarej tęczówce
szczypta szarych iskier
co mi dają siłę
by istnieć
cały dzień siedzieliśmy w ogrodzie
dźwięk się układa we wzory
na niebie jak ciętе ostrym nożem
towarowe ciężkie przеloty
już nic nie musimy robić
boże jak dobrze
że to ty
już nic nie musimy robić
boże jak dobrze
że to ty
Random Lyrics
- hella down - living the life of riley lyrics
- golliwog - the devil came from texas lyrics
- hub city stompers - mass appeal lyrics
- farewell continental - radio radio: are you getting this lyrics
- goodnight sunrise - tell me if i'm wrong lyrics
- jacksons kid summer - new day radio lyrics
- fiction reform - 180 avant garde lyrics
- impiety - abominate fornicate desecrate lyrics
- birthday massacre - control lyrics
- jukebox romantics - the hounds of munich lyrics