kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jawor - wróciłem do siebie كلمات الأغنية

Loading...

ej
wróciłem do siebie, do siebie (ej)
wróciłem do siebie, do siebie (ej)

[refren]
wróciłem do siebie, do siebie (ej)
choć było mi jak w niebie (ej)
to wróciłem do siebie, do siebie
jeśli jakieś ma znaczenie, znaczenie, to

dla ciebie, że istnieję, istnieję
to wróciłem do siebie, do siebie
choć pytań nadal wiele jest, wiele
w odpowiedziach widzę siebie, nie ciebie

[zwrotka 1]
to ogromna kłamstwo mówić, że nie czułem strachu
nikt o tym nie wiedział, stałem na krawędzi dachu
szczerze mówiąc, nie wahałem się od razu
tylko jeden flashback w mojej głowie mi powiedział “marek, hamuj!”

możesz poczuć niesmak, jeśli kiedyś to usłyszysz
zamiast planów, układałem program mojej stypy
wszyscy są na biało, mama płacze, ty masz zwidy
kiedyś każdy będzie myślał kiedyś, że to wszystko jest na niby

nie ma siły
robię screeny
żebym mógł odtworzyć myśli
poczuć się jak nigdy
i odlecieć znowu z nimi

były ranki, gdy myślałem, że już moja kolej (jest)
czułem to wyraźnie, ale ciągle chciałem mocniej (wiesz)

więcej mam, bo robię
chodzę na sp-cery, gdy zamykam oczy
dystans pokonałem spory
a kończyłem myślą o mnie w grobie
nie chciałbyś być wtedy w mojej głowie (nie)
to był ciągły koszmar, po co za czymkolwiek gonić (mam)

i wiedziałem gdzie i kiedy trzymać mam pozory (ej)
przecież jestem definicją luzu i wygody (wciąż)
wbrew pozorom, wcale nie brakuje mi pokory (nie)
mamo, pokój ducha dla mnie nadal szklane domy (są)

tygodniami było ciężko o spokojny sen
bo mój demon ciągle wracał, mówił, że mną jest
każdy dzień był dla mnie, jak oblany ten sam test (ten sam)
zapomniałem o relaksie, ciągle czułem stres

twierdzą, że mnie znają
nic nie wiedzą, ciągle kłamią
znów się mamią
nie chcą tego widzieć, moje nogi wstają

warto było robić swoje
dzisiaj cały płonę
bo nie myślę już o tobie
to co mam, zawdzięczam sobie

[refren 2]
wróciłem do siebie, do siebie (ej)
choć czułem się jak w niebie (ej)
tonąłem w piekle głębiej i głębiej (wciąż)
teraz wróciłem do siebie, do siebie

i iść tam znowu nie chcę, już nie chcę
bo problemów było więcej i więcej
a ja ciągle tylko biegłem i biegłem
nie wiedziałem już kim jestem, kim jestem

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...