igrekzet - sznyty spojrzeń theme lyrics
[zwrotka 1]
nie świeci ani pierwsza, druga, ani trzecia
wolą stać na bezdechach i łapać letarg
wolą milczeć, a gdzie promień, zgadnij
jesteś pewien, chcesz znać filozofię latarni?
po co? mam własne halogeny
napierdalam przez mrok, napierdalam przed siebie
pozdro asfalt z łatami na wjeździe
droga: fast cars, fire and knives i danger
spoko, stary, codzienność chłoniesz
płuca się przyzwyczają, czas odetchnąć smogiem
osmolone austriackie kamienice
znów śledzą mnie wzrokiem, a chciałyby krzyczeć
i kolejny raz, przy słomce z isley brothers
zapominam, że nie czas na na atlantę wojaże
zapominam, by się skusić na twardy z zagadnień
prezentujesz ludzi czy raczej latarnie?
[refren]
gdy patrzę w twe oczy zmęczone jak moje
wieczorem przekrwione, a rano to samo
widzę l-stra bloków, a w blokach ogień
które wciąż na wolno zatracają tożsamość
choć ścinamy gzyms w technicolorze
głos zawsze, że osiedla – konkret dżihad
gdy patrzę w twe oczy zmęczone jak moje
widzę monochromatyzm w ich spojrzeń sznytach
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
كلمات أغنية عشوائية
- chantelle defina - no ordinary girl (demo) lyrics
- stilljxmmy - family 1st lyrics
- yoku - a mistake lyrics
- the irish rovers - rare ould mountain dew lyrics
- anie delgado - maniac lyrics
- amber smoke - against all odds lyrics
- badboichris - no pulse lyrics
- mc rafaello - after lyrics
- ambassador - the recipe lyrics
- farruko & gallego - 167 lyrics