grzegorz turnau - planeta kraków (live) lyrics
pod oknami, gwiazd oknami
błądzę ulic orbitami
gdzieś w układzie nie_słonecznym
wieczny tułacz, tułacz wieczny
ja na przekór horoskopom
co spotkania nam nie wróżą
jestem twoją penelopą
jestem różą, różą, różą…
niebo, ziemię skłonię
by na nieboskłonie
między planetami
między powiekami
ujrzeć cię przez chwilę
która zaraz minie
ale będzie ze mną
aż po kresu ciemność
ale będzie ze mną
aż po kresu ciemność
tu spotkaliśmy się niegdyś
albo spotykali stale…
tu rozstaliśmy się kiedyś
albo wcale, albo wcale…
byłeś tylko twarzą w tłumie
jedną wśród nieskończoności…
jеdną odwróconą ku mnie
ciągle wierzę, żе z miłości…
niebo, ziemię skłonię
by na nieboskłonie
między planetami
między powiekami
ujrzeć cię przez chwilę
która zaraz minie
ale będzie ze mną
aż po kresu ciemność
ale będzie ze mną
aż po kresu ciemność
i już tylko w mej pamięci
zawsze razem my oboje
przecież tylko to, co stracę
może być na zawsze moje…
jestem z tobą, kiedy gaśnie
neon zodiakalnych znaków
we wszechświecie czułych złudzeń
na niby_planecie kraków
kraków…
kraków…
kraków…
كلمات أغنية عشوائية
- bulldog - piu avanti lyrics
- no more kings - grand expirement lyrics
- u d o - powersquad lyrics
- alan stivell - ye banks and braes (hirovoudou) lyrics
- w a s p - sleeping (in the fire) (acoustic version) lyrics
- angela baraldi - quelli siamo noi lyrics
- luca barbarossa - disperato blues lyrics
- no more kings - this lyrics
- sonoria - shadows hours lyrics
- renan luce - camelote lyrics