feno - parabole lyrics
Loading...
[zwrotka]
nienaturalny koncept, gdy się troszczę
to zmieniam się na gorsze
za moim oknem nigdy nie zejdzie słońce
podporzone mam wszystkie ściany boczne, my
szarobury comeback na manowce
wodzeni przez bodźce
mogą topnieć góry i lodowce
małym kroczkiem, bo spalisz sobie rączke, my
co się mamy za najgorsze, nie dorosnę
nie pojmę co to podstęp, cały portret sprzedałem za drobne
przez odstęp wszystko jest obce, odwet, wojnę, bo chcę
o grzech w końcu się otrę, oddech nie da zmądrzeć
krążę od przeciążeń
كلمات أغنية عشوائية
- ilii mor - killer queen lyrics
- spells and curses - illunga lyrics
- boom forest - damages lyrics
- keeno worldwide - hennessy lyrics
- yes please - do better lyrics
- benjamin beats - straight blast 2020 - stavanger lyrics
- lim - braquage lyrics
- ralphy dreamz - el vecinito lyrics
- kongehuset - rejsende i tid og rim - det vilde vesten lyrics
- mattu - rock star lyrics