
$even (pol) - kobe lyrics
[zwrotka 1]
czuję się jak kobe, no bo umarłem za wcześnie
“w głowach się pierdoli, odkąd życie tu jest lepsze”
“dzisiaj każdy ma stany lękowe i depresję”
bo dzisiaj zamiast pomóc, mówią że to przez internet
dzisiaj każdy boi się pokazać na komendzie
dzisiaj każda suka się tu prosi o atencję
dzisiaj puszczam to na blokach
“znowu ten jebany blok”
wciąż nawijam o tym samym, bo chciałbym zmienić to miejsce
pokazałem rogi żeby zrzucić z siebie presję
zacząłem przeklinać, no bo już nie jestem dzieckiem
(co? co?)
przecież jestem jeszcze dziеckiem
ale chyba dorosłem, lеcąc tu po pierwsze miejsce
stawiam pewne kroki, jebać covid, robię przejście
“$even nie ma dykcji i fałszuje” _ czego jeszcze?
więc wbiłem tu rozjebać, by już zniknęły pretensje
więc $even numer jeden, no bo widzę trochę więcej
[zwrotka 2]
przez te wszystkie lata utraciłem wrogów
i to był dobry sposób, no bo wciąż nie schodzę z toru
wielu ludzi wokół patrzy na mnie jak na kosmitę
przez to dzisiaj ciągle czuję się jak goku
mam dosyć już tych bloków
nie jeżdżę autem, chociaż chciałem benza
ale przynajmniej uczę się na błędach
ty tylko chciałeś sukę, która wygląda jak kendall
a ja chciałem mieć kobietę, która da kawałek serca
a dzisiaj chcę spokoju
bo nie jestem w nastroju
dziś częściej od rodziny, to odwiedzam psychologów
ale to nic nie zmienia, no bo nie mogą mi pomóc
i ciągle o tym nawijam, że mam dosyć tego gnoju
bo mam dosyć tego gnoju
bo swoją dumę popijałem łzami
i za to kiedyś dostaniemy grammy
i chuj mnie to obchodzi co tam robisz z kolegami
no bo żeby mnie zatrzymać, najpierw musiałbyś mnie zabić, yo
[zwrotka 3]
czuję się jak kobe, no bo umarłem za wcześnie
“w głowach się pier_” tak, tak, odrobiłem lekcje
dziś wiem że jestem bossem, no bo ego mam za wielkie
i se pozmieniałem wersy, bo to kurwa nie jest refren
bo połamałem nogi, żeby być tutaj gdzie jestem
widzę drogowskazy
mówią że życie jest piękne, mówią “walcz o więcej”
ja słyszę tylko “bla bla”, i tak zrobię to co zechcę
więc mi nie rozkazuj, no bo suko jestem independent
te wszystkie rzeczy mi zostały pod skórą jak dziara
od czasów, w których ciągle odpalałem sharingana
a dzisiaj nic się nie zmieniło, no i przez 3 lata
nie puszczałem muzy, bo się kurwa nie potrafię starać
za ciężki charakter muszę podziękować blokom
pora na zmianę, no bo zostawiłem to za sobą
codziennie staram się być lepszy
i się w końcu zmienię, daje słowo
[outro]
jeśli nie k_masz mnie i mówisz mi że gadam brednie
posłuchaj mojej muzy, zostawiłem na niej serce
prawie nie dałem rady, myślałem żeby się zabić
lecz mama prosiła, bym nie myślał o tym nigdy więcej
mam słabe ciało, słabą psychę i złamane serce
mija mi dzień za dniem, ale wciąż chcę to pierwsze miejsce
nie da się mnie zmienić, te drzwi dla mnie dawno są zamknięte
a jeśli mam przeżyć, to przynajmniej stworzę swoją legendę
Random Lyrics
- private island - good to die lyrics
- sing low indigo - old soul lyrics
- gulov - broke звук (broke sound) lyrics
- xxxmanera - snippet 08/07/2022* lyrics
- lamp - 雨のメッセージ (rainy tapestry) lyrics
- saharok - 60 sec lyrics
- biffguyz - экстракарамелизирован (extra is caramelized) lyrics
- ms2013 - friends lyrics
- titikdingindamai - kami lyrics
- the king of luxembourg - walnut whirl lyrics