dżem (band) - niewinni i ja, cz. i i ii lyrics
w deszczowy dzień ulicą szedł
spotkałem go – cholerny pech
to był niewinny i taką minę miał
teraz już wiem, że los tak chciał
rozmowa krótka – jeden gest
wiedziałem już, że towar pewny jest
ogarnął mnie szaleństwa duch
i już niewinnych, niewinnych było dwóch
do bramy, bo pada deszcz
gdy zaćpiesz przejdzie dreszcz
i wróci, wróci ten sam fart
i pęknie twój wrogi świat
i znów przed życiem, przed życiem
pęknie strach, twój strach, twój strach
który cię zmusza, aby ćpać!
mama powiedziała mi, że każdy ma swojego anioła
każdy ma, i będzie go miał, swojego anioła
a potem odeszła… – “gdzie byłeś, gdy płakał bóg?!
poszedłeś w słońcu, kiedy przestało padać”
a po niewinnych zostało tylko
zostało tylko wspomnienie…
w deszczowy dzień ulicą szedł
spotkałem go – cholerny pech
كلمات أغنية عشوائية
- nate traveller - issa difference lyrics
- roadkill - older soon lyrics
- sweet lizzy project - technicolor lyrics
- psychoadam - снова (again) lyrics
- nəsimi məmmədov - sənin bir təbəssümün lyrics
- tomi [hu] - valencia lyrics
- plastical people - moverás tus pies lyrics
- spookzy - remedy lyrics
- sule b, cheb rubën & sceno - júrame lyrics
- glo - replay lyrics