dier [pl] - bimber lyrics
[refren: dj bart]
ubieram se buty i szykuje się na imprę
ojciec znowu z wujkiem jest w piwnicy _ pędzą bimber
matka myje gary, krzyczy, że podłoga myta
a o zdrowie to w tym domu nikt mnie nie zapyta
ubieram se buty i szykuje się na imprę
ojciec znowu z wujkiem jest w piwnicy _ pędzą bimber
matka myje gary, krzyczy, że podłoga myta
a o zdrowie to w tym domu nikt mnie nie zapyta
[bridge: dj bart]
idę z domu pod drzwi klubu, jakoś dziwnie pusto
robię research, chwytam klamkę obok menel usnął
drzwi zamknięte, o co chodzi, przecież jest sobota
nagle z tylu słyszę (kurwa patrz idiota)
[zwrotka 1: dier]
kluby zamknięte, ale czy na pewno?
ty w domu siedzisz i robisz to z ręka
ja w klubie tańczę z twoją panienką
jestem tym czymś, co nazywasz udręka
nazywasz udręka i boli cię sеrce
my tylko tańczymy a chciałaby więcej
to ona cierpiеniem dla ciebie, a nie ja
dla twego spokoju udawałem geja
części do części se składam, to jest jak lego _ niezła układanka
znowu mam tyle energii, ze ciągle zmieniam tematy _ to prawda
ruski szampan nie moet, pójdę spać za moment
daj mi nawilżyć usta, czemu szklanka jest pusta? (dlaczego!?)
[refren: dj bart]
ubieram se buty i szykuje się na imprę
ojciec znowu z wujkiem jest w piwnicy _ pędzą bimber
matka myje gary, krzyczy, że podłoga myta
a o zdrowie to w tym domu nikt mnie nie zapyta
ubieram se buty i szykuje się na imprę
ojciec znowu z wujkiem jest w piwnicy _ pędzą bimber
matka myje gary, krzyczy, że podłoga myta
a o zdrowie to w tym domu nikt mnie nie zapyta
[bridge 2: dj bart]
idę se na rower z kranu leci johny walker
jedyne co robię to nawijam tekst na rolkę
wsiadamy do fury, wycieczka nad morze
nagle z tyłu słyszę (kurwa patrz złodziej)
[zwrotka 2: limak]
zakładam prawego buta na lewą nogę
chwytam klamkę i otwieram okno lecę w drogę
płynę latawcem przed chodnik widzę abrahama
który odwraca się i pokazuje banana
on mnie pyta ile chce a ja pytam ile ma
doczołguje się na melinie to jest znak
wrzucam piwo do mikrofali
rozglądam się czy ktoś pali
kolejny frajer na sali
czegoś mi znowu dosypali
[refren: dj bart]
ubieram se buty i szykuje się na imprę
ojciec znowu z wujkiem jest w piwnicy _ pędzą bimber
matka myje gary, krzyczy, że podłoga myta
a o zdrowie to w tym domu nikt mnie nie zapyta
ubieram se buty i szykuje się na imprę
ojciec znowu z wujkiem jest w piwnicy _ pędzą bimber
matka myje gary, krzyczy, że podłoga myta
a o zdrowie to w tym domu nikt mnie nie zapyta
ubieram se buty i szykuje się na imprę
ojciec znowu z wujkiem jest w piwnicy _ pędzą bimber
matka myje gary, krzyczy, że podłoga myta
a o zdrowie to w tym domu nikt mnie nie zapyta
ubieram se buty i szykuje się na imprę
ojciec znowu z wujkiem jest w piwnicy _ pędzą bimber
matka myje gary, krzyczy, że podłoga myta
a o zdrowie to w tym domu nikt mnie nie zapyta
كلمات أغنية عشوائية
- producers - 'til him lyrics
- producers - betrayed lyrics
- producers - goodbye! lyrics
- producers - der guten tag hop-clop lyrics
- producers - i wanna be a producer lyrics
- producers - in old bavaria lyrics
- producers - opening night lyrics
- gun club - my cousin kim lyrics
- gun club - my dreams lyrics
- gun club - port of souls lyrics