kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

darth venom - serwer się zmienił كلمات الأغنية

Loading...

serw się zmienił, admini, smy, regulamin
pieprzony internet, gracze, legendy
kto się zmienił? na pewno nie my!
nie alty, nie bit, który tętni
a czy pamiętasz naevanca, thc monstera, imra?
dziś artharely, banamisy, blancie
k!lle i mute, ślepy regulamin
kto z nich pamięta, tych z starego serwa?
kto? kto?

venom:
i tu jest problem
tyle tutaj grania lat wjechało ziombel
na kark ph spada ciągle
fart, że żyję w czasach, gdzie tylko ze szkoły znam informatyke
i skarb, że wreszcie mamy admina
chociaż trafiło się najgorzej
lecz wreszcie trochę śmierdzę groszem
hagania mówiła do mnie “zostań na lelwani, odrzuć orchidee”
tak nie stało się
moi ziomble śmiali się nie mogąc uwierzyć ciągle
że venom na privie, że… że… na privie
że legi, kasa, że top1 klan posiada
świat się zmienił
kto z nich dziś postać na privie doceni
oni nie wiedzą czym dla nas był zapek
chcą legi, mają bogaczy syndrom
a kto styl z nich ma teraz, co z tamtych lat przetrwał
i był na lelwani i ruthlessów dedał
a wcześniej całe kordy z pamięci jechał
ziomek to ja, ten sam raól z lelki
kiedyś mówiliśmy “zią”, ruszaliśmy na zulusy
marzymy za rapem z dedaczem na mapie
dzisiaj rządzi nami sł, noob ma władzę
“orchidea is dead”, przyznaję terorowi rację

psycho:
czas to docenić
w 2-0-1-2 też chciałem się przebić
złapałem tchnienie z demką od koich ziomów
to było coś cennego, nie myśl o oldschoolu tu już
usuwając pala odkryłem wtedy dużo prawdy
dostając parę dedów w mordę wszedłem na sekte
nie było jeszcze wtedy banamisa i rowerka na sekcie
byliśmy małą grupą, ale wielki był nasz cel
ta, poznałem przyjaciół
uciekłem z flowery i odtąd miałem wiecznie pod górke
obrażali mnie, dedali na redzie
ale byli przyjaciele – miałem wyexpione
boże, serw się zmienił, ja się nie zmienię
mam korzenie i historię z dopierdoleniem
za mną stoi serwer i to nie jest farmazon
popatrz sobie na serwer, trzymam nad nimi parasol
trzymam, trzymam, trzymam fason po dziś dzień
byłem na serwie jak niektórzy byli jeszcze w piździe
pozdrowionka dla wszystkich kwiecistych leszczy
to byłem ja – kompan, pozdrówka ziąki

boa:
prastare czasy, czy to pamiętasz?
amed, thc, i ich stały ban?
klan teroryści, twoje e2
ten serw, który sens dał, wielu ludziom sens dał
masz wszystko czarne na białym
ostatnie dwie dekady, gracze się pozmieniały
możesz nie pamiętać… hiromu, cziqi
legendy z gopy przynosił stary
z bonusem, pieprzony wchodził
dedał ciągle, na najlepszych expach
nie było koxów w tych czasach
choć prała nam mózgi zjebana propaganda
lega z odrzutem zawsze była w cenie
była… teraz jest tylko wspomnieniem
kwiaty zabierają nam następne pokolenie
ludzie bez zasad, wartości, tradycji
banda skurwieli bez żadnych ambicji
co wszystko dostali podane na tacy
oni nie zrozumieją, nie poczują na pewno
co znaczy docenić loot własnej pracy
znów piszę, przerywam ciszę
wywołuje niewywołane dusze
ale idę do przodu, moje przeznaczenie
mimo zmian, które widać, swego stylu nie zmienię

serw się zmienił, admini, smy, regulamin
pieprzony internet, gracze, legendy
kto się zmienił? na pewno nie my!
nie alty, nie bit, który tętni
a czy pamiętasz naevanca, thc monstera, imra?
dziś artharely, banamisy, blancie
k!lle i mute, ślepy regulamin
kto z nich pamięta, tych z starego serwa?
kto? kto?

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة

Loading...