kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

collen (pl) - pomówienia كلمات أغنية

Loading...

{refren: ]
chciałeś mieć wszystko dla samego siebie, więc teraz się nie dziw że jesteś w tym sam
wielka szkoda że nie zobaczę ciebie na drodze, prędzej zobaczę ciebie na stopcham
wiele ludzi jest zazdrosnych za efekty pracy, bo pocę się robiąc ten plan
chcecie wyszarpać mi mój sukces z dłoni, może po moim trupie wam go dam
znowu nowe oskarżenia tym razem są bardziej poważne
niedługo będą rozcinać ludzi jeśli powiedzą prawdę
koszmar mam w dzień dlatego w nocy już normalnie zasnę
wydatki mam całkiem spore ale to co ważne to że podwyższam marże
znowu nowe oskarżenia tym razem są bardziej poważne
niedługo będą rozcinać ludzi jeśli powiedzą prawdę
koszmar mam w dzień dlatego w nocy już normalnie zasnę
wydatki mam całkiem spore ale to co ważne to że podwyższam marże

[zwrotka: ]
co w rodzinie to nie zginie, niestety jeden siedział za pomówienia
wokół sama ściema, głowa pogrzebana w problemach myślałem że dawno ich nie ma
świadomy tego że jestem na celowniku, niedługo wynajmę snajpera
choć mam już ludzi co będą za mnie strzelać
młoda się pyta czy wbije na afterek, nie rucham się z szlorą się rucham z przelewem
mam ludzi u siebie co kręcą aferę, ci poświęcą życie za krzywe spojrzenie
wartości moralne dawno potracone
zapraszam na wojnę z odkopanym toporem
pokój to potem mój cel to rozjebać, ty wciąż piszesz poem ja pisze poemat
ziom serce mam złote, weź nie idź w goldena
mam pełną ochronę, obok mnie ss_man
wole gonić swoje nie robić jak reszta, wypluwam naboje a paszcza jak bestia
sam, jak wy dwoje, gdy sobie umniejszam
faza niczym jetlag, a na plecach jetpack
unoszę się w górę wciąż dolewam nitro, już nie chce pomocy jak witasz mnie brzytwą
materiał sprawa że ludzie mi brzydną, znowu pomówienia
znowu oskarżenia, tylko że tym razem serio są blisko
pizdo zaszczekaj dla mnie skoro jesteś suką, ogarnij tych swoich piesków jak idziesz na sp_cer
niech każdy z nich pysk trzyma krótko
codzień wyrywamy żyły żeby udowodnić sukcesem rodzicom
ty swoim przynosisz wstyd a mówisz że robisz dobrze hipokryto
{refren: ]
chciałeś mieć wszystko dla samego siebie, więc teraz się nie dziw że jesteś w tym sam
wielka szkoda że nie zobaczę ciebie na drodze, prędzej zobaczę ciebie na stopcham
wiele ludzi jest zazdrosnych za efekty pracy, bo pocę się robiąc ten plan
chcecie wyszarpać mi mój sukces z dłoni, może po moim trupie wam go dam
znowu nowe oskarżenia tym razem są bardziej poważne
niedługo będą rozcinać ludzi jeśli powiedzą prawdę
koszmar mam w dzień dlatego w nocy już normalnie zasnę
wydatki mam całkiem spore ale to co ważne to że podwyższam marże
znowu nowe oskarżenia tym razem są bardziej poważne
niedługo będą rozcinać ludzi jeśli powiedzą prawdę
koszmar mam w dzień dlatego w nocy już normalnie zasnę
wydatki mam całkiem spore ale to co ważne to że podwyższam marże

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغنية الشائعة حالياً

Loading...