chodnikov - mordo, leżę lyrics
[bartazz]
połamane rytmy perki wybijanie werbli
przy tym zostańmy oszczędźmy sobie zęby
przez te litery jeszcze się ich najemy
póki co odpalaj grill i wrzuć tam trochę kiełby
ty weź się uśmiechnij weź odetchnij
i odetnij napływ niezapowiedzianych bredni
luz wydłuża przerwy mus pobudza nerwy
więc jak grafik mam napięty to blues mam na pętli
susz w blety rosół i kotlety
skrusz tę dumę zaproś tych co zaszli ci za skórę kiedyś
oczy krwiste zmrużona wnet powieka
wysmażona skóra jakby stek na well done
wiesz sam że najlepiej w gronie swoich
pośród nas to nie miejsce na fochy
wina dzban piwa kran kręcę jointy i tak
szczerze zęby szczеrze szerzej niż andеrson paak
[ref]
tutaj miał być refren
ale pisać mi się nie chce
tutaj miał być refren
ale teraz mordo leżę
[sergio]
kieruję krok swój do sklepu z płazem w logo
ciężki poranek lecz uratuje go hot dog
biorę sos amerykański bo
za oceanem mają wyższe standardy joł
słucham sobie cosmic slop
leżę nucąc “i can hear my mother call”
p_funk inspiracją choć to prehistoria ziom
wciąż jesteśmy pod groovem zjednoczoną nacją
tak to czuję a co i ta myśl mnie relaksuje bardzo
czasem ekscytuje i nie mogę zasnąć
i co zrobić nie jest łatwo ale daję radę
w dni upalne piję sobie lodowate mate
ale tylko latem wtorek środa odpalam kaszankę
i nie mówię tu o mięsie a o meczu raczej
jak wiesz o co chodzi jesteś moim bratem
za piętnaście dziewiąta siedzę przed ekranem
[ref]
tutaj miał być refren
ale pisać mi się nie chce
tutaj miał być refren
ale teraz mordo leżę
كلمات أغنية عشوائية
- comb4t - lucy lyrics
- armond morales - good shepherd lyrics
- villabanks - el puto mundo lyrics
- leo valeriano - lucania lyrics
- knwn - falling lyrics
- rae mills - 12 o' clock am lyrics
- jokley - минуты (minutes) lyrics
- david james gibson - here lyrics
- tyjavo - dillon lyrics
- blackslash - steel stallions lyrics