a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bryza - wydmuszki كلمات الأغنية

[zwrotka 1]
teraz taka moda, na k_nt_ kapie mi siopa
rolluję tutaj big topa, ona bierze to do dzioba
trzymam ją za tego mopa, chciała klapsa _ dałem kopa
słucham sobie asap moba, po chlaniu boli wątroba
ona mnie za anioła, jej facet mnie za demona
odpalam se frozen throne’a, ona leży porobiona
ona leży zapocona, pod łóżkiem leży mamona
włosy czarne ma jak wrona, bluzka cała poplamiona
ona zagubiona, nie wie gdzie jest
i leży nafurana fest, to było dla niej jak chrzest
to nie jej pierwszy seks, ona pyta czy mnie chcesz
ja czyhałem na ten tekst, przyczajony tak jak zwierz
ona mówi weź się lecz, powinna mi bulić kesz
na jej mopie pewnie wesz, pytają mnie “skąd to wiesz?”
mówią mi fryzjer, ja jej bolca mam za pizde
mam go w jej dupie jak glizde, mogę traktować tak wszystkie
[zwrotka 2]
robię sobie tylko trapy, ona bierze go do papy
robię bity, kopię skarby, twoim skarbem ćpania nawyk
nosek cały ujebany, biały puder jest wstrząsany
przekraczanie ciągle granic, a wartości masz już za nic
twoja głowa chyba pusta _ jak wydmuszka
przyjarane szlugiem usta, jakaś zagubiona duszka
co z tego, że ciało _ osa, skoro bierze wciąż do nosa
brudna dziwko zajeb sztosa, będziesz grała dziś w p_rnosach
mówią na mnie jakiś bjergsen, lubię zagrać sobie w gierkę
wolę bardziej bity wściekłe, robić trapy, zgarniać pengę
alkoholu nie żałuję, wlewam w siebie aż się struję
wersami tu emanuje, mesjasz trapu nie próżnuje
twoja miłość to największa _ będzie wciągać mego węża
źrenica się kurwie zwiększa, kontakt łapie po trzech zdjęciach
ona nosi fila buty, co impreza ciągnie fiuty

- bryza

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة