kalimah.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

bisz - jeszcze raz lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
spróbuje ci to prze… jeszcze raz
spróbuje ci to przewinę do…, jeszcze raz (ha)
spróbuje ci to przewinąć
najlepiej jak umiem, ćwiczyłem latami
nie robię niczego na cito
to rodzi się samo i dojrzewa z nami
nie znam swojego kolejnego ruchu to płynie przeze mnie na kartki
ludzie widzą tylko błysk
ale slowmotion wybuchu wygląda jak tai chi
schodzę się z czasem po latach awantur
czasami trzeba się rozejść
gdy pragniesz niemożliwego
nie liczy się sukces, ale ilość podejść
to jest szalone, że w zimnym kosmosie pół miliarda krów
rodzi się człowiek
wyobraź to sobie jak wymawia pierwsze ze słów i odkrywa ogień
weszło mi w krew to głęboko
kiedyś ją psuło, dziś nasyca tlenem
uleczył rany czas
zamienił w złoto kamienie, kocham tę alchemię
a oni wciąż się nie uczą – bezmyślni
chcą mnie sprowadzić na ziemię
dla wielu wystarcza, aby nakarmić zmysły
ja muszę żywić nadzieję
[bridge]
wszystko co piszę, piszę na piasku
czas to zabierze jak fala
wszystko co tworzę, choć wkładam w to całego siebie to tylko mandala
choć się nie godzę się z tym, że muszę odejść
to daje mi siłę i gwarant, że najbardziej cenne są chwile
bo życie to płomień, a płomień się musi wypalać

[refren]
jeszcze raz (ćwiczę to)
jeszcze raz (góra dół)
jeszcze raz (pół na pół)
jeszcze raz (ćwiczę to)
jeszcze raz (góra dół)
jeszcze raz (pół na pół)
jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz
jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz
jeszcze raz

[zwrotka 2]
chcę zjeść ciastko i mieć ciastko
więc zjadam go tylko pół
w sumie wartość każdej rzeczy
nie leży w fakcie, że masz ją, ale w tym jak ją dawkujesz
wszystko najlepiej smakuje na głodzie
więc znikam na lata, by pościć
zamieść rękawem plansze
nie posiadać nic i się nie posiadać z radości
a potem wrócić i w sumie nie czaję, gdy mówią, że przegapiam szansę (he)
nie przegapiam żadnej (he), świadomie obracam gratyfikację
na wszystko co cenne pracuje się długo
walczyłem ze sobą bez przerwy
aż to kim jestem, zgubiłem w locie
jak pióro i stałem się lżejszy
teksty zbierają się we mnie jak burza
słyszę, jak zbliża się łoskot
gdy wielu kosi tu siano
ja podlewam ogrody, co rosną
mówią im wyżej szybujesz
tym mniejszy się stajesz dla świata
pomyśleć, kiedyś to ledwo chodziło
dzisiaj to lata, lata
[bridge]
wszystko co piszę, piszę na piasku
czas to zabierze jak fala
wszystko co tworzę, choć wkładam w to całego siebie to tylko mandala
choć się nie godzę się z tym, że muszę odejść
to daje mi siłę i gwarant, że najbardziej cenne są chwile
bo życie to płomień, a płomień się musi wypalać

[refren]
jeszcze raz (ćwiczę to)
jeszcze raz (góra dół)
jeszcze raz (pół na pół)
jeszcze raz (ćwiczę to)
jeszcze raz (góra dół)
jeszcze raz (pół na pół)
jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz
jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz
jeszcze raz

كلمات أغنية عشوائية

اهم الاغاني لهذا الاسبوع

Loading...