
biak - w kółko lyrics
[zwrotka 1]
potrzebuję hajsu na ruchy, nie chcę jak stary do puchy
i nie chcę pierdolić, że nie da się w kraju jak mijamy stare ropuchy
ponad trzy dychy na karku ziomalu, musiałem tańczyć sam się nauczyć
mama dzwoniła jak schaby mi tv wynosili z chaty a stary nie wrócił
jak wrócił to wybiegłem z chaty by zmłócić, na krawężnik się łbem przewrócił
ponad trzy dychy na karku, a szesnastolatek próbował go tańczyć nauczyć
potrzebował hajsu na wódę, pożyczył i nigdy nie zwrócił
mama świeciła oczami, kochamy się bardzo, do teraz odczuwamy skutki
potrzebuję spokoju dla bliskich, jak nauczyć się mam tej sztuki?
ty kurwo chcesz z rymów rozliczać, kiedy ja głową chcę rozjebać sufit
więc wyprowadzam się na dziesiąte, z góry popatrzę na ludzi
i w końcu usiądę spokojnie, na pewno mnie nigdy rozbieg nie skusi
rapować musiałem zacząć, nie miałem do kogo mówić
jak się wychowujesz we wrzaskach i strachu, to tylko cisza ci służy
i z nikim nie gadasz o bólu i burzy, i wiesz, że przenigdy nie możesz stchórzyć
i wiesz że na ludzi wyjść musisz, żeby w końcu móc wyjść do ludzi
[refren]
przez to zacząłem chlać
najpierw dla zabawy, potem zacząłem się bać
najpierw tylko trochę, potem max
potem przestałem se radzić, i tak w kółko kurwa mać
przez to zacząłem chlać
najpierw dla zabawy, potem zacząłem się bać
najpierw tylko trochę, potem max
potem przestałem se radzić, i tak w kółko kurwa mać
[zwrotka 2]
oddawałem hajs terapeutom i zawsze potem dostawałem czk_wki
rzygałem na stół, żeby przypomnieć sobie, że są tylko w pracy
może to moje tchórzostwo, może nie umiałem trafić
zawsze po nitce do kłębka, ale tych ran nie pozaszywasz na terapii
z dzieciństwa nic nie pamiętam, ty, pojedyncze klatki
chronologicznie to może od liceum umiem poukładać fakty
na boazerii krew, na śniadanie stres i obiad u babci
i najpierw kogut a potem pies, a potem kajdanki
wszystko kurwa wyparłem, czuję się jakbym był znikąd
nie umiem dbać o relacje, jeśli nie wiążą się z jakąś korzyścią
świeciłem oczami już tyle razy, a droga dalej w ciemności
chodź, pogadamy se o tym, ile muzyka mi daje radości
ty, nic innego nie umiem, wcielam się znów tylko w rolę
zawsze wybieram łatwiejsze, żeby się nie bać, że mogę polec
i znam każdy scenariusz i każdą swoją odpowiedź
nie da się złożyć pytania, na które nie odpowiem, czemu to robię
[refren]
przez to zacząłem chlać
najpierw dla zabawy, potem zacząłem się bać
najpierw tylko trochę, potem max
potem przestałem se radzić, i tak w kółko kurwa mać
przez to zacząłem chlać
najpierw dla zabawy, potem zacząłem się bać
najpierw tylko trochę, potem max
potem przestałem se radzić, i tak w kółko (kółko, kółko)
Random Lyrics
- swimming with dolphins - diplomat lyrics
- janice vidal - long distance lyrics
- estopa - hemicraneal (rmx por carlos jean) lyrics
- roy acuff - jesus died for me lyrics
- milkshake - book of dreams lyrics
- katie armiger - baby you're everything lyrics
- lou rawls - those lazy, hazy, crazy days of summer lyrics
- milkshake - jump lyrics
- yonder mountain string band - morning dew (live) lyrics
- duhks - magalenha lyrics