a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

a$vpxnchx - xcape remix كلمات الأغنية

wszedłem w to dla ojca i by być kimś
ojciec umarł, jestem sobą, więc po co mam tkwić w tym?
marzenia znikają jak freshville, kiedy osiągnąłeś wszystko
a gdy brak ci konkurencji, masz ochotę już stąd wysiąść

stare ławki, twarde dragi, szybkie hajsy, młode panny
te ostatnie będą tego żałowały
długie zjazdy, śnieżne narty, jak kowalczyk – na kształt manii
tu bez dragów nie błyszczałyby gwiazdy

za sajmona możesz oddać we mnie strzały w klatkę
prędzej blejk odda hajsy dwudziestkami, łapiesz?
już aptekarki się poznały skąd ten kaszel
pytają tylko czy podać to co zawsze

idę w ślady ojca już inaczej nie mogę
ostatnio skończyłem tak jak on – zgonem
bóg? wzywam go co rano w sobotę
gdy klękam by jeszcze raz zanużyć się w syropie

hook
marzenia znikają jak freshville, kiedy osiągnąłeś wszystko
a gdy brak ci konkurencji, masz ochotę już stąd wysiąść
marzenia znikają jak freshville, kiedy osiągnąłeś wszystko
a gdy brak ci konkurencji, masz ochotę już stąd wysiąść
marzenia znikają jak freshville, kiedy osiągnąłeś wszystko
mam już dość muszę przysiąc

wokół puste szmule w ogóle nie czuję już tego
każdy w chuj chce wódkę se doprawić yayo
prędzej usnę przy purpurze, niż se jebne jedną
albo w sumie nikt nie umrze od jednego

łzy w oczach matki wcale nie są takie piękne
szczere wersy dziś przychodzą coraz częściej
bo sumienie z dnia na dzień jest coraz cięższe
uwierz, że jest niebezpiecznie

żaden ze mnie al capone, nie trzymam gnata pod poduszką
jedyne co nosze przy sobie, to kastet i nóż bwoy
choć czasem fajnie być jak gangster
złapać za klamke by otworzyć kilka bram se

to mój krąg, biotop, bagno, azyl nawet
choć nie czuję się bezpiecznie prawie wcale
w prawie nie znajdziesz brata wcale
w prawdzie to prawo cię kiedyś złapie, łapiesz?

- avpxnchx

كلمات أغنية عشوائية

كلمات الأغاني الشهيرة